Data: 2000-03-13 21:26:29
Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky)
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sun, 12 Mar 2000 01:26:09 GMT, "gia" <g...@p...onet.pl>
wrote:
> Ja nie żałuję ze jestem ze Szczecina ale moze to ty powinienes
>żałować ze nie jestes ze Szczecina :)
Szczecin mi sie NIESTETY nie podoba, no ale wspomnienia... och...
ach... Calkiem dobrze znam, czy raczej znalem miasteczko, jeszcze za
czasow swietnosci Posejdona i tego barku za Posejdonkiem... (jest
jeszcze?) no i pozniej fryrtkarni naprzeciwko... A w Posejdonie, byly
zawsze same dziwy. No przede wszystkim ultrajawny pirat komputerowy...
Ach... Co za czasy...! Lezka sie w oku kreci :))) Wypozyczalnia kaset
pod schodami... A piraci na gorze... Jak stali i X-COPY'owali :))))
Ach... na pietrze z rowerami :)))))))
Ostatnio bylem w Szczecinie na Gwiazdke (jak widac wizyty z 1-2 razy
na miesiac spadly do 1-2 razy na rok...), w jednym z tych nowych
supermarketow (chyba Geant czy cos takiego), pierwsze stoisko i cala
sterta Mechanicznych Pomaranczy :))) No, "szczeciniacy" zawsze byli
zakreceni :)))
A ulice... Nic sie nie zmienily... No, moze poza tym, ze stosunkowo i
powoli statystycznie sa tam coraz fajniejsze dziewczyny :))) Dziw
bierze, ze tam sa jeszcze te tramwaje... Przeciez one nawet 10 lat
temu byly ruina :))) I most sie wali :)))) No ale wspomnienia :))))))
Jeszcze za czasow komuny (ojciec plywal na statku w PZM'ie) jezdzilo
sie czesto...
P.S. A najfajniejsze jest to, ze w Szczecinie od 10 czy 20 lat buduja
jedna i to sama droge :))))))))))
.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl -prywatne
...don't go and put a bullet in your head...
...just turn your life around instead...
|