Data: 2000-03-14 01:33:23
Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny) writes:
> >>Obojetne, skoro ona sobie tego nie zyczyla.
> > Nie calkiem obojetne, bo jest roznica, czy na przyklad objal ja
>
> Nie ma zadnej i calkiem obojetne. Skoro ONA sobie nie zyczyla tego pod
> zadna postacia to obojetne by nie bylo nawet dotkniecie jej buta.
Pozostaje jeszcze problem, czy ona w ogole dala jakos wyraznie znac ze
sobie tego nie zyczy?
Bo jesli ja sparalizowalo i tak sobie stala nie reagujac to chlopak
mogl pomyslec ze nie ma nic przeciwko.
No ale to tylko spekulacja - nic wiecej na ten temat nie wiem a osoba
ktora podala ten przyklad nie wnikala az tak w szczegoly.
ja tylko chcialam powiedziec, ze rozwiazanie sytuacji typu usuniecie
chlopaka ze szkoly nie rozwiazuje problemu na dluzsza mete. Bo rodzice
nie sa wieczni i kiedys ich zabraknie zeby chronic dziecko.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|