Data: 2000-03-14 20:55:08
Temat: Re: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny) writes:
> >sobie tego nie zyczy?
> >Bo jesli ja sparalizowalo i tak sobie stala nie reagujac to chlopak
> >mogl pomyslec ze nie ma nic przeciwko.
>
> Brrr.. odraza mnie bierze na sama mysl o tym.
bardzo fajnie, ale _zawlaszcza_ w takich nieprzyjemnych przypadkach
nalezaloby podchodzic mniej emocjonalnie a to w celu rozwazenia calego
zajscia, przemyslenia i _zapogibegniecia_ czemus takiemu na
przyszlosc.
Tymczasem emocje i nerwy nic tu nie pomoga, a wrecz przeciwnie,
jeszcze przeszkadzaja i powoduja rodzenie sie uprzedzen.
> I wlasciwie dobrze - to zapewne przykre przezycie dla jej corki i dla
> niej samej. Proponuje skonczyc ten thread.
Prosze bardzo. Ale miom skromnym zdaniem (uwaga bardziej ogolna)
przemilczywanie czegos, co sie laczay z przykrymi emocjami NIE JEST
metoda na nic.
prowadzi tylko do jednostronnego osadu sytuacji.
I ewentualnie obrazania dyskutantow.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|