Data: 2003-01-10 18:00:29
Temat: Re: Zaangażowanie
Od: t...@i...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc,
Na pierwszy rzut oka, wg mnie, to wyglada na to, ze facet posluguje sie
strachem przed zobowiazaniami jako wymowka. Znam kilku 40,50 latkow ktorzy dla
mlodszej partnerki byli gotowi porzucac rodziny, miejsca zamieszkania. Pragneli
miec zobowiazania. A tu.....hmmm
Czasem trudno powiedziec NIE, wtedy niektorzy posluguja sie takim sciemnianiem
w stylu "boje sie zaangazowac".
Pozdrawiam
Tuvox
> Cześć Wszystkim!
>
> Od dłuższego czasu zbieram się do napisania listu na tę grupę,
> gdyż czytuję ją od dawna. I oto mam problem, który mnie nurtuje,
> może ktoś poradzi mi jak najlepiej postąpić. Otóż od pół roku
> spotykam się z facetem (dojrzałym już), który boi się
> zobowiązań. Wydawało mi się, że już pokonaliśmy pewne bariery,
> że zbliżyliśmy się do siebie, ale nagle on znów stał się daleki.
> Zależy mi na nim, ale z drugiej strony czuję się kolejny raz
> odrzucona. Nie bardzo wiem jak postępować z kimś kto boi się
> zaangażowania. Sądzę, że mu zależy na mnie, ale obawia się
> utraty części swobody jaką ma obecnie, nie byłby sam, a już się
> do tego przyzwyczaił. Czekam na opinie, pozdrawiam i korzystając
> z okazji życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku
> Ines
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|