Data: 2001-10-24 12:23:49
Temat: Re: Zaangazowanie w romansie?!
Od: "Moniczka" <m...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja tylko współczuję temu facetowi... :))). Ma przewalone, zgarnął młodą
> dupcię, a teraz będzie pewnie musiał płacić rodzinnymi kłopotami za
odrobinę
> przyjemności. Najmniej takich lasek...
nie musisz mu wcale wspolczuc, bo ja tak naprawde nic od niego nie chce.
zalezy mi na nim tylko teraz, w tej chwili.
Ale wiem, ze za miesiac, dwa a moze juz za tydzien mi sie znudzi i dlatego
nie chce od niego zadnych deklaracji a juz w
ogole jego rozwod nie wchodzi w rachube. Tylko na razie jestem o niego
zazdrosna i tylko teraz mi sie zdaje, ze jestem w
nim zakochana /mam nadzieje/
> Ale w sumie... należało mu sie.
dlaczego mu sie nalezalo? nic mu sie nalezalo... w sumie to kazdemu marzy
sie choc na chwilke oderwanie od szarej,
cholernej rzeczywistosci....
|