Data: 2007-11-16 12:54:36
Temat: Re: Zabezpieczenie na zime - zeszło na jarzębinę.
Od: Kresowiec <i...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
mirzan schrieb:
>
> Opanuj moją technikę, ja je do komputera wsadzam.
Szewc bez butow chodzi a ja ze specjalista od informatyki dziele loze a
zobacz jaki ze mnie kiep.
> Było by mi miło, gdyby piosenka o szabelkach i taplaniu się w morzu,
> została zamieniona na pieśń Pietrzaka,Aby Polska...
Odrobina honoru, dumy i patriotyzmu tez nie zaszkodzi ale jak sie lekcje
w-f zastapi lekcja patriotyzmu, to nie bedzie mial, kto walczyc. Moja
Luba zainstalowala mi Google Alert Polen. Zawsze jesli w sieci pojawi
sie to slowo, czy tez podobne dotyczace Polski, dostaje link do tej
wiadomosci. (tez ekologiczne bo w liczbie mnogiej po niemiecku bieguny
polnocny i poludniowy to tez "Polen"). Czasami przychodza wiadomosci
niezbyt pochlebne: a to zlapali Polakow na kradziezy, a to mordercow a
to znowu jakis Kaczynski cos chlapna czy jego sfora. Czasmi jednak takie
prozaiczne dane potrafia ucieszy. Np. Portal warzywno-owocowy doniosl,
ze Niemcy wiecej pomidorow polskich konsumuja niz holenderskich. To, ze
pisze tak a nie inaczej, wynika z tego, ze do spraw poskich nabieram
dystansu i nie daje sie uniesc falom narodowej histerii czy bicia piany.
O tym, ze Niemcy, dokladnie niemiecka gazeta drwia z polskiego
prezydenta i premiera, trabia polskie media i byle pijaczyna czuje sie
dotkniety. O tym, ze kpia Austriacy czy Szwajcarzy malo kto w Polsce
wie. Ba, lacha dra nawet niemieckojezyczni Wlosi w Poludniowym Tyrolu
czy niemieckojezyczni Belgowie. Ale Austriacy, to taki narod, ktory
calem swiatu udowadnia, ze Mozart byl Austriakiem a Hitler Niemcem.
Piesn, ktora proponujesz, moim zdaniem na hymn narodowy sie nie nadaje.
Tu jestem tradycjonalista mimo, ze Mazurek jest malo aktualny. Ale
zdaje sie, ze to zyczenia Pietrzaka i milionow Polakow powoli sie
spelnia. Ja tez mam nadziej, ze kiedys polskie wiadomosci beda nudne,
jak te niemieckie, czy holenderskie, czy inne. Wole pobawic sie szabelka
w tradycyjny sposob niz sluchac pobrzekiwania politycznych szabelek.
> Jeśli interesuje Cię jarzębina edulis, bez nazwy odmianowej, to mam
> trochę tego, na wydaniu.
> Pozdrawiam.Mirzan
>
Tez bez rodowodu? Wlasnej selekcji czy jakas zdobyczna? Pewnie, ze chce.
Posadze sobie pod Sleza, bo Pani Matka, chce ogrod na nowo urzadzac i
zasmakowala w nalewkach. Aha, o Cerapadusie nie zapomnialem i trafilem
jego slad w Czechach. Moj kolega-bohemista juz nawiazal kontakt i owszem
chetnie sie wymienia. Dam znac jak bede mial.
Irek
Irek, czekajac
|