Data: 2003-05-28 05:26:19
Temat: Re: Zabić!!!
Od: "ksRobak" <e...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mind_dancer <t...@o...pl> napisał(a):
> Użytkownik Ana <a...@N...gazeta.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:basbut$mqs$...@i...gazeta.pl...
> > Przez kilka miesięcy ktoś wywierał na mnie silną psychiczną presję. Nie
> > byłam jej się w żaden sposób przeciwstawić ani uwolnić od sytuacji, w
> > których ona następowała. Dzieje się tak zresztą nadal. Zapewniam, że nie
> > ma możliwości zmiany tego stanu rzeczy. Wyjście z zaklętego kręgu
> > prześladowania i niemocy przyniesie dopiero upływ czasu.
> > Nie wiem, jak długo będę zmuszona znosić obecny stan rzeczy. Pomijam
> > szczegóły, gdyż nie chcę uwikłać się jeszcze bardziej. Ponadto jest to
> > historia na tyle przedziwna, że mnie samej jest trudno uwierzyć, że coś
> > takiego mogło mieć miejsce w realnym świecie. A jednak!
> > Przejdę do meritum. Zaczęło się od uczucia niechęci i buntu przeciwko
> > prześladowcy. Wkrótce mój stan się pogorszył. Dołączyły złość,
> > obrzydzenie i upokarzające pragnienie ucieczki. Z wolna kiełkowała we
> > mnie nienawiść.
> > Przyszły koszmary, w których mój prześladowca doświadczał wyszukanych
> > tortur, z odzieraniem ze skóry włącznie. Jednocześnie coraz bardziej
> > obawiałam się o swoje zdrowie psychiczne. Nigdy dotąd żaden człowiek
> > nie budził we mnie tak negatywnych emocji, zagrożone zostało moje
> > poczucie tożsamości.
> > Mój osobisty dramat osiągnął apogeum, gdy na jawie zaczęłam snuć
> > krwiożercze marzenia. Nie mogę zaakceptować siebie jako osoby pragnącej
> > popełnić morderstwo i to tak usilnie, że jestem wręcz owładnięta tą
> > myślą. Nie potrafię spojrzeć sobie w twarz, gdyż jak dotąd życie ludzkie
> > uznawałam za najwyższą wartość. Obawiając się, że popadam w schizofrenię
> > poszłam do lekarza. Kiedy mu opowiedziałam o bagnie, w którym ugrzęzłam,
> > stwierdził, że moja historia wskazuje jednoznacznie na usystematyzowane
> > urojenia paranoiczne, nie na schizofrenię. Więcej już nikomu się nie
> > zwierzę, gdyż boję się , że posądziłby mnie o paranoję, podobnie jak
> > lekarz. Tym czasem ja obawiam się o zapadnięcie na schizofrenię albo i
> > coś gorszego, bo jak długo można doświadczać nieakceptowanych uczuć, mało-
> > będących przeciwieństwem tych, którymi dotąd darzyłam ludzi.
> > Jestem też pełna obaw, abym swoich wypełnionych agresją pragnień nie
> > urzeczywistniła, kierując je przeciwko niewinnej osobie, tego bym nie
> > przeżyła.
> > Jak sobie poradzić z dręczącymi mnie marzeniami o morderstwie? Jestem
> > przerażona. Nie tyle dotyka mnie ciężar sytuacji, w której się znajduję,
> > ile to jak zmieni się pod jej wpływem moja psychika. Nie chcę być
> > potencjalnym mordercą, dyszącym pragnieniem zemsty i szukającym jak
> > najboleśniejszego dla wroga sposobu rozładowania skumulowanych uczuć.
> > Pomóżcie pilnie!
> > Ana (czyt. ana)
> Spróbuj modlitwy o uwolnienie.
>
> Uwolnienie samego siebie.
> W przypadku dręczenia lub prześladowania możemy stosować sami wobec siebie
> modlitwę o uwolnienie mając na uwadze to wszystko, co do tej pory było
> powiedziane. Dzięki wierze i Chrztowi św. mamy udział w zwycięstwie
> Chrystusa i otrzymujemy od Chrystusa władzę wypędzania wszystkiego, co nas
> gnębi i niepokoi.
> Przez moc Chrystusa dana osoba ogłasza się wolną dzięki Krwi Chrystusa.
> W zależności od konkretnego przypadku i rozeznania charyzmatycznego można
> zastosować następującą modlitwę: "Duchu (złości, samobójstwa, nieczysty,
> żalu, lęku...)
> rozkazuję ci w Imię Jezusa, abyś się oddalił ode mnie i odszedł do stóp
> Jezusa, aby On ci rozkazał, co masz czynić. Zabraniam ci w Imię Jezusa
> wracać i niepokoić mnie!"
> http://republika.pl/tkwiecie/ksiazki/Jezus_zyje.rar
>
> --
> Pozdrawiam
> Tomasz Kwiecień
nie każdemu Tomaszu jest dana "Łaska wiary"
dla osób niewierzących w Jezusa pomocna może być inna modlitwa/mantra:
"CZARNA MYŚLO!
OPÓŚĆ MNIE!!!
NIE CHCE CIE.
"błazen pogański"
:-)
ksRobak
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|