Data: 2009-01-29 12:53:59
Temat: Re: Zaburzenie zachowania...
Od: s...@g...com
Pokaż wszystkie nagłówki
On 29 Sty, 13:09, tren R <t...@p...pl> wrote:
> s...@g...com pisze:
>
> > On 29 Sty, 00:07, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> >> s...@g...com pisze:
>
> >>> Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie wartościowe odpowiedzi (zdaję
> >>> sobie też sprawę, że internet nie zawsze jest najlepszym źródłem
> >>> szukania wiedzy).
> >> czy spotkałeś się kiedyś z opinią na twój temat, która by mówiła mniej
> >> więcej coś takiego: "tak uporządkowany, że aż upierdliwy"?
>
> >> --
> >> "Nie uderzaj, jeśli to możliwe. Lecz jeśli bijesz, nigdy nie bij
> >> miękko". Roosevelt
>
> > Nie przejmowałbym się tym wszystkim gdyby nie fakt, że reakcja
> > małżonki była jak na nią niespotykanie gwałtowna.
>
> ok, faceci często nie dostrzegają sygnałów, które w oczach kobiet są
> ogromnymi tablicami z napisem "halo!". dlatego w pewnym momencie mogła
> zaskoczyć cię jej reakcja, a to po prostu była frustracja tym, że ona
> macha tą tablicą jak gupia, a ty nic :)
>
> ale oczywiście możesz mieć rację, że reakcja była przesadzona.
>
> niemniej, moje pytanie pozostaje aktualne.
>
> --
> Szkoda mi nie pożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale
> ty Panie wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
> Modlitwa Św. Tomasza
Uporządkowany ale upierdliwy?
Raczej drobiazgowy i dbający o szczegóły
ale
roztargniony i zakręcony przez co nie zwracam czasami uwagi na rzeczy
istotne.
No i podobno marudny :)
|