« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-06-07 18:12:25
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---Księżniczka Telimena; <e673sa$30n$1@nemesis.news.tpi.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e5ut1v$8r1$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Księżniczka Telimena; <e5sl66$ak2$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> >> On czuje niepokój, czy ja? - bo trochę niejasno napisałeś :)
> >
> > Morderca uczuć.
>
> MU, czy ja? :)
Dobra, przyjrzałem się postom [kasuję je czasami po jednym, dwóch
dniach]. Faktycznie to Ty zaczęłaś dopisywać intencje, a MU dodał tylko
swoje rozmyślania nt. intencji.
Co do czucia niepokoju - nie wiem o co Ci chodzi - On tzn. opisywana w
poście źródłowym osoba. Nie załapałem sensu zdania, bo jest trochę
bezsensowne - cały czas mowa jest o przyczynach ziewania, a Ty chyba nie
zastanawiałaś się dlaczego ziewasz, ale dlaczego ktoś inny ziewa. ;)
> I jasno napisałem - MU dorzucił intencje [ściemnianie],
> > tymczasem nie wiadomo *co* wywoływało w jego partnerce niepokój -
> > merytoryczna treść rozmowy, używane argumenty, uwarunkowane cechy
> > rozmówcy czy zachowanie MU.
> >
> ale jakie to ma znaczenie co wywoływało niepokój?
Nie ma, jeżeli nie próbuje się dopisać intencji, a Ty i MU je
dopisywaliście. ;)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-06-07 20:01:44
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---Księżniczka Telimena napisał(a):
> ale jakie to ma znaczenie co wywoływało niepokój?
> ważne, że niepokój powodował ziewanie u partnerki MUminka.
THX za Muminka Księżniczko. Postaci z książek Tove Jansson są
bardzo sympatyczne :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-06-07 20:22:14
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---Flyer napisał(a):
> > ale jakie to ma znaczenie co wywoływało niepokój?
>
> Nie ma, jeżeli nie próbuje się dopisać intencji, a Ty i MU je
> dopisywaliście. ;)
Wyjaśniam. Przyznałem rację Teli, że ziewanie opisanego pracownika
jest reakcją na stres, jaki wzbudza w nim zwierzchnik. IMO jest to
forma odreagowania stresu lub zamaskowania napięcia, pokazanie "a ja
się nie boję, jestem senny, więc wyluzowany a nie spięty", choć
jest zupełnie inaczej, facet zwyczajnie się boi, a adrenalina
wychodzi mu uszami.
U mojej kobity podejrzewam było tak samo. Kiedy chciała np. skłamać
czy powiedzieć coś, co mogło mnie wkrowić, obawiała się mojej
reakcji (pomińmy teraz powody, czego i dlaczego się bała - sam nie
pamiętam konkretnych sytuacji) to ziewała. Potrafiła ziewać co
drugie zdanie. Po pewnym czasie zrozumiałem ten mechanizm. Myślę,
że ma on sens i jest podobny do innej reakcji antystresowej,
spotykanej u kobiet - do śmiechu. Często wybawieniem dla dziewczyny z
trudnej sytuacji jest głośny śmiech. Czasami kobiety mówią "nie
wiem czemu, bo to przecież było straszne, ale nie mogłam się
wówczas powstrzymać od śmiechu".
Owszem, może nie ma co analizować i facet zwyczajnie jest śpiący,
może imprezuje po nocach. Ale nie sądzę, aby ziewał w sposób
naturalny w obecności szefa. Chyba większość z nas bałaby się,
że pracodawca to dostrzeże i pomyśli "o, temu się nudzi w robocie"
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-06-07 20:32:34
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---Morderca uczuć; <1...@j...googlegroups.co
m> :
> Flyer napisał(a):
>
> > > ale jakie to ma znaczenie co wywoływało niepokój?
> >
> > Nie ma, jeżeli nie próbuje się dopisać intencji, a Ty i MU je
> > dopisywaliście. ;)
>
> Wyjaśniam. Przyznałem rację Teli, że ziewanie opisanego pracownika
> jest reakcją na stres, jaki wzbudza w nim zwierzchnik. IMO jest to
> forma odreagowania stresu lub zamaskowania napięcia, pokazanie "a ja
> się nie boję, jestem senny, więc wyluzowany a nie spięty",
Znów "intencje". :( Mowa o odruchu bezwarunkowym.
Przyznaj się, Jesteś kobietą.
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-06-07 20:36:54
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---Flyer napisał(a):
> Przyznaj się, Jesteś kobietą.
Na szczęście nie jestem. Ale na pocieszenie dodam, że w pewnych
kręgach jestem uważany za krypto-geja ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-06-07 20:45:39
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---
Użytkownik "Morderca uczuć" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1149711734.434565.93660@j55g2000cwa.googlegroup
s.com...
Flyer napisał(a):
>> > ale jakie to ma znaczenie co wywoływało niepokój?
>>
>> Nie ma, jeżeli nie próbuje się dopisać intencji, a Ty i MU je
>> dopisywaliście. ;)
>Wyjaśniam. Przyznałem rację Teli, że ziewanie opisanego pracownika
>jest reakcją na stres, jaki wzbudza w nim zwierzchnik. IMO jest to
>forma odreagowania stresu lub zamaskowania napięcia, pokazanie "a ja
>się nie boję, jestem senny, więc wyluzowany a nie spięty", choć
>jest zupełnie inaczej, facet zwyczajnie się boi, a adrenalina
>wychodzi mu uszami.
>Owszem, może nie ma co analizować i facet zwyczajnie jest śpiący,
>może imprezuje po nocach. Ale nie sądzę, aby ziewał w sposób
>naturalny w obecności szefa. Chyba większość z nas bałaby się,
>że pracodawca to dostrzeże i pomyśli "o, temu się nudzi w robocie"
;)
Dokładnie tak samo myślę. Zresztą spotkałam się z takim zachowaniem u siebie
w pracy. Może się mnie boją...;-)
Pozdrawiam
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-06-07 20:48:42
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e67d92$see$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Morderca uczuć; <1...@j...googlegroups.co
m> :
>
>> Flyer napisał(a):
>>
>> > > ale jakie to ma znaczenie co wywoływało niepokój?
>> >
>> > Nie ma, jeżeli nie próbuje się dopisać intencji, a Ty i MU je
>> > dopisywaliście. ;)
>>
>> Wyjaśniam. Przyznałem rację Teli, że ziewanie opisanego pracownika
>> jest reakcją na stres, jaki wzbudza w nim zwierzchnik. IMO jest to
>> forma odreagowania stresu lub zamaskowania napięcia, pokazanie "a ja
>> się nie boję, jestem senny, więc wyluzowany a nie spięty",
>
> Znów "intencje". :( Mowa o odruchu bezwarunkowym.
Odruchem bezwarunkowym jest też mruganie powiekami, ale można to również
robić specjalnie. Tak?
>
> Przyznaj się, Jesteś kobietą.
>
Ja się przyznaję, jestem i co? (przyznałam się i nie ziewam:-)
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-06-07 20:51:32
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---
Użytkownik "Morderca uczuć" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1149712614.534135.272930@u72g2000cwu.googlegrou
ps.com...
Flyer napisał(a):
>> Przyznaj się, Jesteś kobietą.
>Na szczęście nie jestem.
Hej, hej koledzy, rozpędziliście się, co to za: "przyznaj się", "na
szczęście nie"?
Teli- szczęśliwa kobieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-06-07 20:52:35
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---
Użytkownik "Morderca uczuć" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1149710504.461311.103950@y43g2000cwc.googlegrou
ps.com...
Księżniczka Telimena napisał(a):
>> ale jakie to ma znaczenie co wywoływało niepokój?
>> ważne, że niepokój powodował ziewanie u partnerki MUminka.
>THX za Muminka Księżniczko. Postaci z książek Tove Jansson są
>bardzo sympatyczne :)
To miało być sympatyczne.
Pozdrawiam
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-06-07 20:59:43
Temat: Re: Zachowanie niewerbalne ---ziewanie---Księżniczka Telimena; <e67e43$q3b$1@atlantis.news.tpi.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e67d92$see$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > Znów "intencje". :( Mowa o odruchu bezwarunkowym.
>
> Odruchem bezwarunkowym jest też mruganie powiekami, ale można to również
> robić specjalnie. Tak?
Można, ale osoba o IQ wyższym od IQ pomidora powinna rozpoznać "grę". :)
Flyer
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |