Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "FX" <f...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zachwiane poczucie wlasnej wartosci - DLUGIE
Date: Sun, 19 Jan 2003 02:21:55 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 36
Sender: f...@p...onet.pl@pa3.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <b0cutp$pu8$1@news.onet.pl>
References: <b0csuq$nsr$1@news.onet.pl> <b0ctu2$oum$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: pa3.katowice.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1042939641 26568 213.76.8.3 (19 Jan 2003 01:27:21 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Jan 2003 01:27:21 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:180567
Ukryj nagłówki
Dzieki za rady...
> byłoby dobrze, gdybyś opowiedział coś o tym związku więcej, i co w nim
było
Hmmm... a co wiecej moge napisac? Przez 5 lat bylem z dziewczyna
swietnie wyksztalcona (mgr z dwoch kierunkow), bardzo atrakcyjna
fizycznie, za ktora faceci strasznie sie uganiaja. Az pewnego dnia
powiedziala: To koniec, jestes swietnym facetem ale jestes taki, taki, taki
(i tu jednym tchem wymienila z 20 moich wad).
Na poczatku tego zwiazku, chciala mnie zostawic, ale chyba brakowalo
jej na to odwagi, wiec przez ponad rok stosowala taka taktyke: przed moimi
znajomymi pokazywala ze jestem do niczego. Potrafila mnie totalnie zgnoic w
gronie moich przyjaciol. Gdy tylko miedzy mna a kims z _MOICH_ znajomych (o
jej juz nie wspomne) powstawala roznica zdan, ona zawsze stawala po jego
stronie. Niewazne czy sie z nim zgadzala czy nie. Nigdy nie moglismy robic
tego na co ja mialem ochote, zawsze zdanie moich kumpli bardziej sie
liczylo. Gdy np. siedzielismy na imprezie, i o 2-giej w nocy chcialem jechac
do domu bo rano wstawalem wczesnie, zarzucala mi ze nie umiem sie bawic.
Wtedy przestalo mi na nie zalezec, przez co sie nie staralem. Wtedy
zarzucala mi ze nie jestem szarmancki itp. I tak bylo bardzo
dlugo.
Nie wiem po jaka ch***** przyjmowala zareczyny... w koncu byla z najwiekszym
idiota. Po co w ogole byla ze mna przez tyle czasu?
Odpada motyw finansowy - zarabia wiecej niz ja.
> jeśli masz jakieś sny, które się z tym wiążą, lub nie koniecznie, ale
uznajesz je za
Nie miewam snow w tym temacie :-) Tak chory to chyba jeszcze nie jestem.
FX
|