Data: 2003-01-19 11:39:22
Temat: Re: Zachwiane poczucie wlasnej wartosci - DLUGIE
Od: "FX" <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Skoro uważasz, że tańczysz lepiej niż wielu innych facetów, to czemu nie
> polegać na własnym zdaniu?
OK. Wszystko fajnie - na poziomie swiadomosci. Tyle tylko ze zachowaniami
czlowieka w znacznej czesci rzadzi podswiadomosc.
I tu lezy problem - bo podswiadomosci niczego nie mozna "kazac".
Gdyby tak bylo - nie byliby potrzebni psychologowie.
> Być może Twój problem nie polega stricte na zachwianiu poczucia własnej
> wartości, a na pewnym lęku przed oceną Ciebie przez innych ludzi.
> Sam napisałeś, że w pracy idzie Ci świetnie
Wlasnie dlatego tu pisze - by sie tego dowiedziec :-)
> Nie traktuj tego jak wielkiego odrzucenia. Przecież ona Ciebie nawet >
dobrze nie zdążyła poznać (ani Ty jej).
Tak, masz racje. I nie mam z tym zadnych problemow. Gdy juz rozmawiam z
dziewczyna wszystko jest ok! Ja jestem bardzo pewny
siebie i nie mam "dolow" z tego powodu ze ktos sie nie chce ze mna spotykac.
Mam raczej problem z nawiazywaniem lub poglebianiem
kontaktow gdy chodzi o cos blizszego z dziewczyna. Gdy taka spotykam czesto
ukrywam sie za murem mojej pewnosci siebie i
profesjonalizmu. I wtedy, mimo ze oboje bysmy chcieli (jak wczoraj),
nic z tego nie wychodzi.
FX
|