Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!fargo.cgs.poznan.pl!news.inte
rnetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "111" <c...@c...waw.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zachwiane poczucie wlasnej wartosci - DLUGIE
Date: Sun, 19 Jan 2003 11:45:01 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 55
Message-ID: <b0dvss$it0$1@news.tpi.pl>
References: <b0csuq$nsr$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: dns1.elnetplus.waw.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1042973406 19360 213.76.146.238 (19 Jan 2003 10:50:06 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 19 Jan 2003 10:50:06 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:180603
Ukryj nagłówki
poprawka: psychologrodzinny.republika.pl
Użytkownik "FX" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b0csuq$nsr$1@news.onet.pl...
> Bylem przez 5 lat ze swietna (jak mi sie wtedy wydawalo) dziewczyna,
> rozstalismy sie w pazdzierniku. Przez ostatnie 4 lata, ciagle slyszalem
> jakie mam wady, codziennie po kilka razy, i przez te lata, dokladnie 2
> razy (sic!) uslyszalem wymuszone komplementy po moim adresem.
> Gdy zaczalem sie z nia spotykac bylem normalnym facetem, troche
> moze "cwaniaczkiem" (wtedy mialem 20 lat), ale nie mialem
> problemow z poczuciem wlasnej wartosci. Po jedynie co mi po tym
> zwiazku pozostalo, to cala masa kompleksow.
> Dzis bylem na dyskotece, i obserowalem sam swoje reakcje.
> Balem sie wyjsc na parkiet (odczuwalem fizyczna blokade). Gdy juz
> wyszedlem, odczuwalem silny stres, napiecie miesni, i totalnie nie
> moglem sie wyluzowac. Powod znam - przez kilka lat sporo sie
> nasluchalem o tym jak to nie umiem tanczyc, ze nie mam poczucia rytmu itp.
> Choc uwazam ze tancze lepiej niz wielu facetow, to nie
> moge sie wyluzowac.
> Najgorsze jest cos innego: Stalem sie w pewnych sytuacjach strasznie
> niesmialy. Na codzien tego nie mam, jestem Project Managerem i
> w swojej pracy spotykam mase ludzi, czesto dziewczyny ktore bardzo mnie
> pociagaja i nie mam problemow z rozmowa z nimi. Jednak gdy, jak dzis,
mialem
> sie "zagadac" do dziewczyny (a widzialem ze jest mna zainteresowana), nie
> moglem. Nie odczuwalem zadnego stresu czy napiecia, po prostu totalne
> zablokowanie.
> No i z kazdym tygodniem jest coraz gorzej.
>
> Co najlepsze - ja _wiem_ ze jestem atrakcyjny (to co teraz pisze to nie
> po to by sie chwalic), mam 190cm wzrostu, jestem bardzo wysportowany,
zawsze
> opalony, swietnie ubrany (korzystam z uslug stylistki), wyksztalcony itp.
> jednak odczuwam strach przed "dostaniem kosza".
>
> Czesto w pracy bywa tak, ze widze ze sie bardzo dziewczynie podobam,
> rozmawiam z nia swobodnie, lecz nie jestem w stanie
> zaproponowac jej spotkania.
>
> Bylem u kilkanascie razy u kilku psychologow i zaden nie wykazal zbytniej
> checi by mi pomoc, uslyszalem nawet stwierdzenie: "gdyby wszyscy mieli
takie
> problemy jak pan, to niepotrzebni byliby psycholodzy i psychiatrzy" . Moze
> macie jakies rady dla mnie? (nie
> wazne czy profesjonalne czy nie).
>
> -
> FX
> f...@p...onet.pl
>
>
>
>
|