Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zacz@towani...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zacz@towani...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-01-03 21:09:13

Temat: Zacz@towani...
Od: "PEPE" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

bardzo pouczająca historia...bardzo...chociaż pewnie (mówię o "warsztacie"
reportażu) - zrobiłbym to inaczej...
dyskusja po - trochę rozmydlona, ale chyba konieczna dla tych, którzy nie
wiedzą co to chat i real...
pozdro.
pp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-01-03 21:55:19

Temat: Odp: Zacz@towani...
Od: "Aha" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Masz racje, spodziewam sie czegos wiecej. Moze jakichs emocji z tym
zwiazanych, przeliczylam sie. Zreszta historie opowiedziane przez tych ludzi
sa jakies takie niedokonczone, malo przyprawione, tak bym powiedziala!
Gdybym ja mogla zabrac w tym glos... no coz, mialabym chyba b. duzo do
powiedzenia!
Pozdrawiam...
A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-03 22:05:42

Temat: Re: Zacz@towani...
Od: "PEPE" <p...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Aha <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a12jpi$bvc$...@n...onet.pl...
> Masz racje, spodziewam sie czegos wiecej. Moze jakichs emocji z tym
> zwiazanych, przeliczylam sie. Zreszta historie opowiedziane przez tych
ludzi
> sa jakies takie niedokonczone, malo przyprawione, tak bym powiedziala!
> Gdybym ja mogla zabrac w tym glos... no coz, mialabym chyba b. duzo do
> powiedzenia!

myślę że każdy z nas dorzuciłby tu swoje trzy bardziej pikantne grosze...
trochę rozumiem autorów...znam mechanizmy powstawania tego typu rzeczy...
ale fakt, poszli trochę po najmniejszej linii oporu...wpadli do jednej
kafeji i zrobili temat korzystając z "nagłówków"...o treści - tej
prawdziwej - wiemy tylko my...
pozdro...
pp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-03 22:35:01

Temat: Re: Zacz@towani...
Od: baciu <f...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> A.

Alez droga A mozesz zabrac glos i nawet powinnas...

My z checia posluchamy...

Prosze powiedz nam o przyprawianiu ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-04 15:45:36

Temat: Re: Zacz@towani...
Od: "Straus" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PEPE" <p...@p...fm> napisał:

> myślę że każdy z nas dorzuciłby tu swoje trzy bardziej pikantne grosze...
> trochę rozumiem autorów...znam mechanizmy powstawania tego typu rzeczy...
> ale fakt, poszli trochę po najmniejszej linii oporu...wpadli do jednej
> kafeji i zrobili temat korzystając z "nagłówków"...o treści - tej
> prawdziwej - wiemy tylko my...

Nie wiem jak reszta ale ja bylem przede wszystkim zazenowany
rozmowa w studiu, nie widzialem wczesniejszej czesci programu.
To byl tygiel stereotypow, skojarzen, zadnej sensownej dyskusji.
Mam wrazenie, ze przyjelo sie u nas, ze wszelkie takie programy
powierza sie zupelnie przypadkowym i nieprzygotowanym ludziom.

Kim byl ten 'gosc' w studio, mam nadzieje, ze go przedstawili ?

Apropos poznawania przez czat, znam osoby, ktore poznaly
sie w ten sposob, pobraly sie lub sa razem, a wiec sie "da" i nie
widze sensu upatrywania w 'czatach' wylacznie zlych zjawisk.
Niektorzy umieja z tego korzystac, na innych juz za pozno albo
maja ciekawsze rzeczy do roboty niz oglupiajace sleczenie
przy monitorze i pisanie do duchow, co na dluzsza mete na
pewno mija sie z jakakolwiek idea rozwoju osobowosci.

Mam przyklady innych programow, akurat swieta to ciezki
czas dla samotnych i poszlo troche powaznych programow
o samotnosci, np.widzialem program, ktorego autorzy zadali
sobie trudu porozmawiania z ludzmi ogranizujacymi spotka-
nia (takie kolacje w restauracji) grup nieznanych sobie osob,
z uczestnikami balow dla samotnych, czy z zapoznionymi
samotnymi studentami, wiec mozna chocby do kwestii
samotnosci podejsc inaczej, niekoniecznie idac na latwizne.

Straus



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-07 10:12:52

Temat: Re: Zacz@towani...
Od: "Grzegorz Malicki" <G...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Straus" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a14ilp$q1m$1@news.onet.pl...
> Apropos poznawania przez czat, znam osoby, ktore poznaly
> sie w ten sposob, pobraly sie lub sa razem, a wiec sie "da" i nie
> widze sensu upatrywania w 'czatach' wylacznie zlych zjawisk.

Z czatami jest tak jak z każdą używka, np. alkoholem.
Sam w sobie nie jest zły, ale też nie jest dla KAŻDEGO.
Są ludzie którzy powinni się go wystrzegać, bo
nie potrafią/nie mogą/nie powinni się w ten sposób bawić.

Pozdrawiam,
Grzegorz Malicki
G...@m...com



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-07 20:10:34

Temat: Re: Zacz@towani...
Od: "cout" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie wiem jak reszta ale ja bylem przede wszystkim zazenowany
> rozmowa w studiu, nie widzialem wczesniejszej czesci programu.
> To byl tygiel stereotypow, skojarzen, zadnej sensownej dyskusji.
> Mam wrazenie, ze przyjelo sie u nas, ze wszelkie takie programy
> powierza sie zupelnie przypadkowym i nieprzygotowanym ludziom.
>

A czego się spodziewałeś? Telewizja to nie forum. Celem reportarzu
było poinformowanie widza o istnieniu takiego apektu, jak uzależnienie
od czatu i cel ten został osiągnięty. W przeciwieństwie do takich pierduł
jakie można usłyszeć w Wiadomościach czy Panoramie (patrz np. hakerstwo) to
ten komentarz był szczytem myśli intelektualnej. IMO dużo ważnych rzeczy
zostało podanych jak na te 10 min. w studiu.


> Kim byl ten 'gosc' w studio, mam nadzieje, ze go przedstawili ?

przedstawili. seksuolog i psychiatra, a kobieta psycholog jakiśtam

>
> Apropos poznawania przez czat, znam osoby, ktore poznaly
> sie w ten sposob, pobraly sie lub sa razem, a wiec sie "da" i nie
> widze sensu upatrywania w 'czatach' wylacznie zlych zjawisk.
> Niektorzy umieja z tego korzystac, na innych juz za pozno albo
> maja ciekawsze rzeczy do roboty niz oglupiajace sleczenie
> przy monitorze i pisanie do duchow, co na dluzsza mete na
> pewno mija sie z jakakolwiek idea rozwoju osobowosci.

Mniej więcej to było powiedziane w studiu. Goście podkreślali także
pozytywny apekt czatu, czego chyba nie dostrzegłeś.

>
> Mam przyklady innych programow, akurat swieta to ciezki
> czas dla samotnych i poszlo troche powaznych programow
> o samotnosci, np.widzialem program, ktorego autorzy zadali
> sobie trudu porozmawiania z ludzmi ogranizujacymi spotka-
> nia (takie kolacje w restauracji) grup nieznanych sobie osob,
> z uczestnikami balow dla samotnych, czy z zapoznionymi
> samotnymi studentami, wiec mozna chocby do kwestii
> samotnosci podejsc inaczej, niekoniecznie idac na latwizne.
>

Co to znaczy "można choćby do kwestii podejść inaczej, niekoniecznie idąc na
łatwiznę"?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-08 21:52:58

Temat: Re: Zacz@towani...
Od: "apatch" <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Malicki" <G...@m...com> napisał w wiadomości
news:a1bsj5$464$1@news.polbox.pl...
> Użytkownik "Straus" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:a14ilp$q1m$1@news.onet.pl...
> > Apropos poznawania przez czat, znam osoby, ktore poznaly
> > sie w ten sposob, pobraly sie lub sa razem, a wiec sie "da" i nie
> > widze sensu upatrywania w 'czatach' wylacznie zlych zjawisk.
>
> Z czatami jest tak jak z każdą używka, np. alkoholem.
> Sam w sobie nie jest zły, ale też nie jest dla KAŻDEGO.
> Są ludzie którzy powinni się go wystrzegać, bo
> nie potrafią/nie mogą/nie powinni się w ten sposób bawić.
>
> Pozdrawiam,
> Grzegorz Malicki
> G...@m...com
>
>
>

Nie.
Krotko 'N I E'
1. Traci sie pierwsze wrazenie spotkania, bardzo wazne zreszta
2. Mamy wizje swoich cyber -ego wlasnych wyobrazen o sobie, a nie realnych
prawdziwych
3. w .............. ( czyt kropki ) kazdy wpisuje sobie to co chce.
4. rozmawiasz z monitorem , a nie z dziewczyna, nie ma akcji-reakcji nie ma
mimiki twarzy, nie ma nic.
5. Oszukujesz sie
6. Nie pisze tego bo mam zle doswiadczenia z dziewczynami z internetu.
7. tak, mam kompleksy wszyscy je mamy.
8.To co napisalem, jest po to, zeby kazdy zaczal myslec sam, nie sa to
definicje, tekst jest po to
zeby zmusic rozum do wlasnego myslenia.
9. Ide cos zjesc.
10. to tylko monitor
pozdrawiam
apatch
;)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-08 23:40:51

Temat: Re: Zacz@towani...
Od: "Jacek R." <j...@a...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora




------------------------------------
Make Unlimited phone calls from your PC to ANY phone in the World!
http://www.eboom.com/free/
Użytkownik "apatch" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a1fpma$2cl$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik "Grzegorz Malicki" <G...@m...com> napisał w wiadomości
> news:a1bsj5$464$1@news.polbox.pl...
> > Użytkownik "Straus" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:a14ilp$q1m$1@news.onet.pl...
> > > Apropos poznawania przez czat, znam osoby, ktore poznaly
> > > sie w ten sposob, pobraly sie lub sa razem, a wiec sie "da" i nie
> > > widze sensu upatrywania w 'czatach' wylacznie zlych zjawisk.
> >
> > Z czatami jest tak jak z każdą używka, np. alkoholem.
> > Sam w sobie nie jest zły, ale też nie jest dla KAŻDEGO.
> > Są ludzie którzy powinni się go wystrzegać, bo
> > nie potrafią/nie mogą/nie powinni się w ten sposób bawić.
> >
> > Pozdrawiam,
> > Grzegorz Malicki
> > G...@m...com
> >
> >
> >
>
> Nie.
> Krotko 'N I E'
> 1. Traci sie pierwsze wrazenie spotkania, bardzo wazne zreszta
> 2. Mamy wizje swoich cyber -ego wlasnych wyobrazen o sobie, a nie realnych
> prawdziwych
> 3. w .............. ( czyt kropki ) kazdy wpisuje sobie to co chce.
> 4. rozmawiasz z monitorem , a nie z dziewczyna, nie ma akcji-reakcji nie
ma
> mimiki twarzy, nie ma nic.
> 5. Oszukujesz sie
> 6. Nie pisze tego bo mam zle doswiadczenia z dziewczynami z internetu.
> 7. tak, mam kompleksy wszyscy je mamy.
> 8.To co napisalem, jest po to, zeby kazdy zaczal myslec sam, nie sa to
> definicje, tekst jest po to
> zeby zmusic rozum do wlasnego myslenia.
> 9. Ide cos zjesc.
> 10. to tylko monitor
> pozdrawiam
> apatch
> ;)

Co w takim razie sądzić o poezji, prozie, epistolografii. Czy ponieważ
informacja przekazywana jest tu przez zapis na papierze a nie przez żywą
osobę można stwierdzić, że nie przenosi ona żadnych emocji, uczuć ?
Sakramentalne pytanie szkolne: "Co poeta miał na myśli ?" staje się tu
kompletnie bezprzedmiotowe a cały dorobek literacki nadaje się na podpałkę.
To w przypadku tego rodzaju twórczości nie może być żadnej reakcji, bo jak
nawiązać dialog z autorem. W przypadku czatu reakcja jest natychmiastowa.
Można dyskutować, na ile jest ona prawdziwa, ale w tak zwanym realu też
zdarzają się oszustwa i pomyłki. Oczywiście, zderzenie rzeczywistości z
internetowymi wyobrażeniami może czasem być brutalne lub co najmniej
nieprzyjemne. Z drugiej strony, rozwody znane są znacznie dłużej niż
Internet, więc nawet tradycyjny sposób poznania się dwojga ludzi i zawarcia
małżeństwa nie gwarantuje jego trwałości.

Pozdrawiam

Jacek R.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-01-09 10:30:13

Temat: Re: Zacz@towani...
Od: "Grzegorz Malicki" <G...@m...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "apatch" <a...@p...fm> napisał w wiadomości
news:a1fpma$2cl$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
<ciach>
> Krotko 'N I E'
Tak

> 1. Traci sie pierwsze wrazenie spotkania, bardzo wazne zreszta
No nie wiem ...

> 2. Mamy wizje swoich cyber -ego wlasnych wyobrazen
> o sobie, a nie realnych prawdziwych
Czyli tak jak w życiu. Masz o każdym znajomym/bliskim
jakieś wyobrażenie, ale to tylko wyobrażenie i na ogół
odbiega od tego jacy są.

> 3. w .............. ( czyt kropki ) kazdy wpisuje sobie to co chce.
...

> 4. rozmawiasz z monitorem , a nie z dziewczyna,
> nie ma akcji-reakcji nie ma mimiki twarzy, nie ma nic.
A ... rozumiem. Przez telefon też nie rozmawiasz ?
Książki, kino, radio, telefon, TV - nie ma nic ?
Kto powiedział, że:
- czat sluzy do rozmow z plcia przeciwna
- dlaczego nie mozna na czacie rozmawiac z osobami
ktore sie zna z realu ?

> 5. Oszukujesz sie
Czasem swiadomie, a czasem nie ... jak kazdy (chyba?).

> 6. Nie pisze tego bo mam zle doswiadczenia
> z dziewczynami z internetu.
Akurat :-)

> 7. tak, mam kompleksy wszyscy je mamy.
Ponoć.

> 8.To co napisalem, jest po to, zeby kazdy zaczal
> myslec sam, nie sa to definicje, tekst jest po to
> zeby zmusic rozum do wlasnego myslenia.
Niestety niewielu ludzi myśli.

> 9. Ide cos zjesc.
Smacznego :-)

> 10. to tylko monitor
To nie tylko monitor, to środowisko.

> pozdrawiam
> apatch
Rowniez pozdrawiam
Grzegorz Malicki
G...@m...com



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dziś żyję jutro umieram- ostatni post
Percepcja spoleczna reklamy telewizyjnej - poszukuje materialow.
wrazliwość
Przwidywanie przyszłości..
POMOCY!!!!BARDZO PILNA SPRAWA!!!!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »