Data: 2007-04-28 08:43:09
Temat: Re: Zaczyna się...
Od: Ikselka <m...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
MU napisał(a):
> On 25 Kwi, 23:32, "Sky" <s...@o...pl> wrote:
>
>
>>jak z eutanazją...
>>zaczyna się od starych i chorych a potem będzie dla każdego...
>
>
> Przesadzasz. Jak zwykle ;)
> Zdalna kontrola będzie wybawieniem dla wielu rodzin. Niedawno
> widziałem starą kobietę, która miała problemy z chodzeniem. Znalazła
> się przez pomyłkę na Grochowie i pytała się ludzi jak trafić na
> Ursynów. Wszyscy próbowali jej wytłumaczyć jaki wybrać autobus i gdzie
> się przesiąść, lecz ciężko jest dotrzeć do wystraszonej, niedołężnej
> staruszki z demencją. Mam nadzieję, że udało się jej bezpiecznie
> dotrzeć do domu. Tragedia, starość bywa straszna.
>
> MU
Najstraszniejsza jest, gdy wszyscdy widzą trudności i niemożność
starszej pani, a nikt nie poświęci tej jednej godziny, nie znajdzie się
ani jedna osoba skłonna pomóc jej dotrzeć do domu i nie martwić się
potem, czy dotarła tam bezpiecznie...
Jednak ja się, kurczę, nie nadaję do normalnych (?) ludzi!!!
I żeby mi nikt nie zarzucał gołosłowności - piszę to po niedawnym
odwiezieniu do domu na drugim końcu miasta staruszka, który pamiętał
tylko ulicę, i to błędnie, bo okazało się, że pamięta nie swoją, tylko
sąsiednią... A czekająca w domu żona nie chciała mnie aż wypuścić z
wdzięczności - częstując czym chata bogata. A staruszek, zanim co, to
nawet sie obawiał wsiąść do samochodu - no bo jakże to - tak po prostu
odwieźć??? - człowiek nienawykły do życzliwości ze strony rodziny, a co
dopiero obcych.
Długo by opowiadać, jak udało się w jego pamięci odtworzyć drogę do
właściwego mieszkania...
Ja się nie nadaję do normalnych ludzi, wiem to, ale... chyba się jednak
cieszę :-)
--
XL wiosenna :-)
|