Data: 2000-03-09 00:16:49
Temat: Re: Zagadka dla psychologow.
Od: "MEEHOO" <m...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wszyscy mi mowia ze mam zadatki na psychologa lub pedagoga. I wcale
stawiajac sie w miejsce psychologa nie probowal bym patrzec jaknajbardziej
obiektywnie. Probowal bym rozpatrzec wszelkie ewentualnosci. Nie pomijajac
takich spraw jakie przedstawia strefa 11 (udzielam sie na ich grupie). Co do
przytulnych gabinecikow to nie widze jakichkolwiek przeszkod aby nie mozna
bylo przeprowadzac w nich badan nie tylko na np. poczytalnosc danej osoby
podwazajac wszystko co mowi, ale rowniez na np. postrzeganie pozazmyslowe.
Kazdy psycholog zdebial by pewnie gdyby jego pacjent przesunal sila woli
jakis przedmiot.
MEEHOO
|