| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-07-04 20:04:34
Temat: Re: Zakupy przez internet...
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:663a.0000178c.42c77f8b@newsgate.onet.pl...
> >
>
> W tym roku liliowców nie wysyłam, nie są posadzone do doniczek.
> Może zdążę rozsadzić do jesieni, ale tylko niektóre odmiany.
Mnie by zależało na czerwonych lub intensywnie rózowych. W ubiegłym roku
posadziłam stadko 8 sztuk. 6 zjadły mysiory :(((. A propos, sąsiadka z
ogrodu obok, radzi sadzić tulipany w szerokuch misach, plastikowych
doniczkach, a nawet garnkach, dla ochrony przed tymi gryzoniami. Czy takie
tulipany trzeba od góry zabezpieczyć plastikową siatką? Jak duze powinny być
oczka siatki? I jak głęboko wkopana doniczka?
Anka
> Pozdsrawiam,Mirzan
> >
> > >
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-07-04 21:22:31
Temat: Re: Zakupy przez internet...
Użytkownik "Rajmund M." <t...@a...es> napisał w wiadomości
news:da6f1c$o8m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Lilka" napisał:
>
> > Najpierw chyba sprawdzę co oferują wymienione przez Ciebie punkty. Nie,
> przepraszam, najpierw poczekam aż skończy się definitywnie remont domu.
> Przynajmniej jego pierwsza faza. Ktoś mnie ostrzegał przed eksapnsywnością
> ogródkową robotników. Dekarze podczas wymiany dachu zniszczyli mi niemal
> doszczętnie trawnik, połamali dwa dopiero co nasadzone rododendrony,
> wydeptali świeżo zasianą trawę... Jeszcze kilka dni bez deszczu i sobie
> pójdą precz... Wtedy będę ogród doprowadzał do porządku.
>
> Pozdrawiam,
> Rajmund
>
To co to za ekipa że tak niszczy??,za poniesione straty możesz żądać
zadośćuczynienia ,
Pracę należy szanować i robić tak aby klient był zadowolony, a nie żeby
póżniej jeszcze po nich sprzątał i liczył straty ,
ale chyba jeszcze nam daleko do dobrej roboty , jak i wymagań :-)
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-07-04 22:32:22
Temat: Re: Zakupy przez internet...Użytkownik "Teresa" napisał:
>> > Najpierw chyba sprawdzę co oferują wymienione przez Ciebie punkty. Nie,
>> przepraszam, najpierw poczekam aż skończy się definitywnie remont domu.
>> Przynajmniej jego pierwsza faza. Ktoś mnie ostrzegał przed
>> eksapnsywnością ogródkową robotników. Dekarze podczas wymiany dachu
>> zniszczyli mi niemal doszczętnie trawnik, połamali dwa dopiero co
>> nasadzone rododendrony, wydeptali świeżo zasianą trawę... Jeszcze kilka
>> dni bez deszczu i sobie pójdą precz... Wtedy będę ogród doprowadzał do
>> porządku.
>>
> To co to za ekipa że tak niszczy??,za poniesione straty możesz żądać
> zadośćuczynienia ,
> Pracę należy szanować i robić tak aby klient był zadowolony, a nie żeby
> póżniej jeszcze po nich sprzątał i liczył straty ,
> ale chyba jeszcze nam daleko do dobrej roboty , jak i wymagań :-)
Ano, taka ekipa :-( Jedna z pięciu, które ostatnio przewinęły się /
przewijają przez moje domostwo, więc jedyne, o czym teraz marzę, to pozbycie
się ich wszystkich jak najszybciej. Pod warunkiem, ze najpierw skończą, co
zaczęli i do czego ich nająłem. A dwa krzaczki rododendorna? Dam sobie radę,
wsadzę nowe... Trawa też sobie dała z nimi radę. Od kiedy przenieśli się na
drugą stronę domu (gdzie skaczą po dachu garażu, a nie po trawniku - a
przecież dekarze, więc bardziej spokojny jestem ;-) ), trawa pokazała im
środkowy palec i urosła od nowa... Dosłownie przed chwilą zachwycałem się
jak to z nasion posianych dwa dni przed inwazją i starannie wydeptanych,
teraz pojawiły się zdrowe źdźbła trawy :-) I jeden z okaleczonych
rododendronów też robie radzi ze swoim żywotem podekarskim całkiem nieźle...
Jak to było w Parku Jurajskim? Natura da sobie radę?
Pozdrawiam,
Rajmund
--
http://www.whisky.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-07-04 22:33:47
Temat: Re: Zakupy przez internet...Użytkownik "mirzan" napisał:
>> Obiło mi się o uszy, że istnieje możliwość zakupu sadzonek przez
>> internet.
>> No i mam wątpliwości czy to aby bezpieczne. Co z roślinkami podczas
>> przesyłki? Czy aby krzywda im się nie dzieje? Ktoś ma jakieś
>> doświadczenia?
>> No i - jeżeli uważacie, że to ma sens - czy ktoś mógłby polecić mi jakiś
>> sklep sprzedający wysyłkowo?
>
> Wysyłam rośliny od wielu lat.Jeśli roślina jest dobrze zapakowana,
> to nic jej sie nie stanie w czasie podróży.
Czy ja mogę ponowić nieśmiało prośbę o adres internetowy sklepu? Jeżeli
wolisz, na adres prywatny: rajmund/małpeczka/whisky/kropka/pl
Pozdrawiam,
Rajmund
--
http://www.whisky.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-07-05 13:27:23
Temat: Re: Zakupy przez internet...
Użytkownik "Rajmund M." <t...@a...es> napisał w wiadomości
news:dacdt5$10u$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >> Ktoś mnie ostrzegał przed
> >> eksapnsywnością ogródkową robotników. Dekarze podczas wymiany dachu
> >> zniszczyli mi niemal doszczętnie trawnik, połamali dwa dopiero co
> >> nasadzone rododendrony, wydeptali świeżo zasianą trawę
Nooo, to byłam ja:-(
U mnie dziś gladiola dostała po głowie przy okazji tynkowania słupka,
zobaczę jak to zniesie, inna sprawa że nie posadziłam jej najszczęśliwiej;-)
> > To co to za ekipa że tak niszczy??,za poniesione straty możesz żądać
> > zadośćuczynienia ,
Hmm, cienko to widzę;-)
Generalnie wychodzę z założenia, że najpier chata, potem zabawa w ogródku.
Inaczej się nie da. Musza gdzieś pomierzyć, składować dechy, blachy, pustaki
i cokolwiek jeszcze potrzebne, mieszać, sypać, kurzyć, wode lać itd. Nie da
rady robić chaty uważając "ooo, tu trawka rośnie".
> > ale chyba jeszcze nam daleko do dobrej roboty , jak i wymagań :-)
Za granicą jest podobnie w kwestii "czy da radę nie uszkodzić ogrodu";-)
> jedyne, o czym teraz marzę, to pozbycie
> się ich wszystkich jak najszybciej.
Powodzenia!!
mag
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-07-05 15:33:16
Temat: Re: Zakupy przez internet...magdalencja wrote:
>>>ale chyba jeszcze nam daleko do dobrej roboty , jak i wymagań :-)
>
> Za granicą jest podobnie w kwestii "czy da radę nie uszkodzić ogrodu";-)
Potwierdzam. Tutaj dzielni meksykanscy robotnicy traktuja ogrod jak
smietnik, a wszelka roslinnosc im tylko zawadza :-(
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-07-05 16:17:04
Temat: Re: Zakupy przez internet...Użytkownik "magdalencja" napisał:
>
>> > To co to za ekipa że tak niszczy??,za poniesione straty możesz żądać
>> > zadośćuczynienia ,
> Hmm, cienko to widzę;-)
> Generalnie wychodzę z założenia, że najpier chata, potem zabawa w ogródku.
> Inaczej się nie da. Musza gdzieś pomierzyć, składować dechy, blachy,
> pustaki
> i cokolwiek jeszcze potrzebne, mieszać, sypać, kurzyć, wode lać itd. Nie
> da
> rady robić chaty uważając "ooo, tu trawka rośnie".
Niestety, chyba tak właśnie jest. Rzecz w tym, że owe rododendrony
posadziłem poza zasięgiem najbardziej ekspansywnych działań. A oni sobie z
nimi i tak poradzili. Odliczę sobie koszt sadzonek podczas rozliczenia za
dach. I zrobię to z kamienną twarzą, bez awanturowania się. Zdam relację jak
poszło ;-)
>> jedyne, o czym teraz marzę, to pozbycie
>> się ich wszystkich jak najszybciej.
> Powodzenia!!
Dzisiaj już by prawie skończyli, ale... jakiś patafian (ich szef, znaczy)
źle wyliczył ilość potrzebnych dachówek. I ekipa zabrała się z dachu, bo nie
mają już co na niego kłaść...
Tak czy owak, trzymajcie kciuki ;-)
Pozdrawiam,
Rajmund
--
http://www.whisky.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |