Data: 2006-03-11 13:55:29
Temat: Re: Załamany jestem:(
Od: "Radosław Rossa" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To jest wolny rynek???
> Marza w wysokosci 125% ????
> Gdzie tak jest, w jakim kraju kapitalistycznym??
Tak - to jest właśnie wolny rynek. Tak długo jak będą ludzie gotowi
zapłacić 100, 200, albo i 1000-procentową marżę, tak długo będą ludzie,
którzy tyle za swoją prace będą żądać. Nie musisz chodzić do stomatologów,
którzy według Ciebie za wysoko wyceniają swoją pracę. Możesz się wcześniej
zapytac ile kto za daną pracę bierze i wybrac najtańszego. Co stoi na
przeszkodzie?
> To nie jest wolny rynek, to jest feudalizm- wyzysk czlowieka przez
> czlowieka.
Co Ty człowieku - z Samoobrony jesteś, czy z PPSu? Wróć do szkoly
podstawowej i przypomnij sobie co to jest feudalizm.
> To jest wykorzystywanie braku konkurencji i niejednokrotnie ( w malych
> miejscowosciach, gdzie jest 3 do 5 dentystow) dogadywanie sie, co do
> ustalania ceny w danym rejonie.
Konkurencja w stomatologii jest na prawdę bardzo duża. A jeżeli 3
stomatologów z małej miejscowości dogada się co do cen (i ustalą je na takim
samym poziomie), to prędzej, czy później pacjenci wybiorą najlepszego. Dwaj
gorsi stracą pacjentów, w związku z czym będą musieli obniżyć ceny. Tak
właśnie działa konkurencja - nawet jeżeli dotyczy 3 podmiotów i małych
miejscowości. Nikt na siłę nie będzie trzymał wysokich cen, ryzykując upadek
swojego gabinetu (czy jakiejkolwiek innej firmy).
> Jak najbardziej sie z tym zgadzam. Tylko ten "murarz" niejednokrotnie
> wykonal cala robote, a ten "architekt" zainkasowal niewspolmierna kwote,
> za jak to nazwales- odpowiedzialnosc.
> Inna rzecz, iz czesto wyglada to tak, ze idac do dentysty 5 razy
> przymierza sie most. I za kazdym razem ten most idzie do poprawy do
> protetyka, bo pan "architekt" nie umie odpowiednio zaprojektowac.
> Idac do protetyka most zrobiony jest od reki- taki jak nalezy.
> Wiadomo jak wyglada sprawa z protezami. Pojscie do dentysty z rozsadku
> mija sie w tym chorym kraju z celem, bo dentysta (czy jak napisales
> "archtekt") jest tylko posrednikiem, ktory bierze 125% kasy_))).
> Nie pisz mi prosze, ze protetyk z doswiadczeniem 20 letnim, nie potrafi
> zaprojektowac odpowiedniego mostu. W koncu to on robi te zlecone od
> "architekta" rzeczy_))
Nie żartuj. Technik nie może szlifować zębów pod koronę - bo najzwyczajniej
w świecie nie potrafi. A projektowanie prac protetycznych to dosyć złożona
praca. Jeżeli nie wiesz o czym piszesz, to po prostu nie pisz.
Gwoli przyzwoitości - technik dentystyczny to nie protetyk.
> Jasne zawsze moge poprosic o rachunek, ale jak wiadomo w tym chorym kraju
> babcie klozetowe beda mialy kasy fiskalne, a lekarze (dentysci ) - nie.
> Oczywiscie, ze moge na NFZ poczekac 5 lat na moja kolejke.
> A kolejki sa robione po to, abym wieczorem za gruba kase, przyszedl do
> feudalisty i nie mial zupelnie wyjscia.
> Ale spokojnie. I w tym kraju doczekamy sie wreszcie, ze to "zlote koryto"
> sie urwie- to tylko kwestia czasu.
Nie potrzebuję kasy fiskalnej, żeby wystawić rachunek.
Jakie 5 lat? Przede wszystkim NFZ nie refunduje stałych uzupełnień
protetycznych, bo musielibyśmy płacić nieco większe składki. Twoja teoria
wydłużania kolejek w odniesieniu do uzupełnień protetycznych, czy usług
stomatologicznych w ogóle, jest kiepska.
>> Po drugie - nie słyszałem o tym, żeby lekarze/stomatolodzy pracujący
>> prywatnie płakali na prawo i lewo, że płaci im się za mało.
> Widzisz, widac malo sluchasz albo sluchasz tego co tobie wygodne.
Kto płacze? Właściciele prywatnych gabinetów? Ustalaja takie ceny, jakie
uważają za stosowne.
Co do NFZu, to nie dziw się, że lekarze uważają, że dostają za mało. 5,30
na pacjenta na miesiąc w POZ, czy 7 groszy za punkt za świadczenia
ogólnostomatologiczne to na prawdę niewiele. Znieczulenie jest wycenione na
(chyba) 100 pktów, tj. 7 PLN. W zeszłym roku rozmawiałem z chirurgiem
stom. - szycie bylo wycenione na ok. 7-8 PLN, przy czym nić kosztuje w
granicach 12 PLN. A gabinet trzeba jeszcze utrzymać (prąd, woda, czynsz
najmu, pensje...).
|