Data: 2001-07-15 17:25:10
Temat: Re: Żałośni faceci
Od: "Andrzej Litewka" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Astec SA"
> Pragnienie dziecka to "normalna reakcja biologii kobiety" ???
> Powaliłeś mnie tym tekstem!
Ja lubię powalać :)
No może źle się wyraziłem - ale Ty jako fachowiec wiesz o co chodzi - to
jest jakiś instynkt kobiecy odnośnie posiadania w pewnym wieku dziecka - nie
znam się na tym, bo nie jestem kobietą, mogę Ci najwyżej coś powiedzieć o
pragnieniach mężczyzn (na moim przykładzie :) ).
> to Ty jesteś tym innym facetem, który się nią interesuje.
Jasnowidz jaki czy co ? :)
> Masz przechlapane...
Tak wiem od urodzenia :)
> Nie wiem dlaczego tak jest, ale z moich obserwacji wynika taki smutny
fakt.
To bardzo dobrze obserwujesz, bo ja to też zauważyłem już nieraz w moim
krótkim życiu.
> No chyba, że i Ty zaczniesz nią pomiatać, ale sądząc po tym jak Cię znam
nie jest to możliwe...
Na jakiej podstawie tak twierdzisz ?
Mam zamiar nigdy nie pomiatać takimi kobietami jak ona (co najwyżej mogę
kiedyś tam do niej mieć malutki żal), bo na pomiatanie to ona nie zasługuje,
tyle w niej ciepła i dobroci - co niestety często inne osoby wykorzystują to
przeciw niej :(
Gdybym zaczął nią kiedykolwiek pomiatać będę ostanim sk......m.
Z drugiej strony samo Twoje sądzenie jeszcze nic nie wróży, bo
mogę się okazać słabiutki psychicznie i zmienić podejście do życia i zacząć
po szamciarksu traktować kobiety.
Dlatego to wymaga ciągłej pracy mnie nad samym sobą abym nigdy pod wpływem
złych doświadczeń życiowych (a jak na razie są niezbyt optymistyczne) z
kobietami nie zaczął ich poniżająco traktować (to tak jak z wiarą i
miłościa - obydwie nie pielęgnowane słabną i często gasną zupełnie).
> Oczywiście może być jeszcze ta pierwsza sytuacja i wtedy jak > będziesz
równie dobry i jeszcze dasz jej to więcej czyli spełnisz > jej "normalną
reakcję biologii" to pewnie masz szanse.
No dobry to ja jestem.... ale w gadaniu :)
W pomaganiu kobiecie w sprawach "reakcji biologicznych" to ja się nie
spieszę (a kiedyś jak zacznę to będzie jak zejście lawiny w górach :))) ),
a niektóre kobiety nie lubią takich niepraktykujących (do czasu ma się
rozumieć) w te klocki i dlatego często jestem przegrany na starcie
(przerabiałem ten przypadek w zeszłym roku).
I dlatego ten punkt przynajmniej teoretycznie na razie odpada - ale kto wie
praktyka nigdy nie pokrywa się z teorią...
"Nie znacie dnia ani godziny" :)))))))
--
Tnijcie CYTATY !
|