Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.internetia.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu
.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Darek" <g...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Zamknięta w sobie partnerka - jak nawiązać bliższy kontakt
Date: 20 Jan 2007 20:58:58 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 45
Message-ID: <2...@n...onet.pl>
References: <1...@3...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1169323138 14288 213.180.130.18 (20 Jan 2007 19:58:58
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 20 Jan 2007 19:58:58 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 83.29.143.180, 192.168.243.36
X-User-Agent: Opera/9.00 (Windows NT 5.1; U; en)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:360577
Ukryj nagłówki
> Dużo z opisu Twojej dziewczyny, dostrzegam w sobie, tak więc
> ośmielę sie napisać pare słów na ten temat....
Ojej to świetnie! Bardzo będę Ci wdzięczny!
> Otóż metoda wyciągania na siłe pewnych od niej informacji jest
> dobra, bo może wtedy poczuć, że jej zależy na Tobie i starasz sie
> dowiedzieć o niej jak najwiecej. Ale medal ma i drugą strone- musisz
> wyczuć odpowiedni moment i ważne jest to, żebyś sie nie obrażał
> kiedy Ci nie odpowie, a okazał jej dużo cieprliwosci i zrozumienia...
> Myśle, ze bardzo to dla niej ważne....
Hmm, wiesz. A wyobraź sobie taką sytuację, i powiedz na co byś liczyła.
Ona o coś sie obraziła, coś ją zraniło. Milczy...milczy..milczy..odpowiada
zdawkowo. Dla mnie to jest nie do zniesienia, wiec staram się
cos wyciagnac, co zlego zrobilem. I ja mecze i mecze i zapewniam o milosci.
A ona odpowiada, ze nic sie nie stalo. W koncu poddaje sie i mowi mi co jest
grane, ale tak po kawalku, czesto bardzo ogolnie. Po serii zabiegow z mojej
strony mozna powiedziec, ze wszystko wraca do normy, ale takie dni bardzo bola,
a chcialbym to jakos lepiej załatwic.
Podobnie jest, gdy cos w niej mnie np. drazni. Ja od razu szczerze mowie jej co
czuje i co o tym mysle (moze troche zbyt bezposrednio jak na nia). Jej robi sie
strasznie przykro. Milczy, potem dopoki nie zasypie ja przeprosinami i nie
wystaram sie o poprawienie jej humoru. W zasadzie to czasem czuje, jak gdyby
jej nie zależało, jakby mogla milczec godzinami i nie obchodzil ja nasz
zwiazek. Ona zajmuje sie swoimi sprawami wtedy. Ale z drugiej strony odkrywam w
niej duzo piekna, jestem do niej przywiazany i cos sprawia, ze ja bardoz
kocham. Takze jesli moglabys mi pomoc, powiedz, co Ty moglabys czuc w takiej
sytuacji.
> Jeśli idzie o Twoje reakcje na to co mówi, to myślę, że
> powinieneś jej wysłuchać i nie komentować. Mówienie, że sie
> rozumie, nie popłaca...bynajmniej mi to nie pomaga;) Lepiej przytul i
> daj jej odczuć, jak bardzo jest dla Ciebie ważna!
A jak Ty byś odczuła ze jestes dla mnie wazna?
Myslisz, ze samo milczace przytulenie wystarczy?
pozdrawiam,
Darek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|