Data: 2002-04-15 16:57:52
Temat: Re: Zamykane księgarnie - jak smutno
Od: "EvaTM" <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Astario" :
> Za chwilę usłyszałem, jak mówi półgłosem do sąsiadki - Przez dwa dni nic
nie
> sprzedałam, myślałam, że skoro się robi pusto, to już nic ze sprzedaży, a
tu
> cud jakiś.
> Uśmiechnąłem się w duchu do siebie i poszedłem dalej.
> A torebka okazała się mi wkrótce potrzebna i zwiedziła ze mną trochę
Polski
> i innych krajów też.
>
> Czy mogłem przewidziec efekt mojego odruchowego, nieoczekiwanego przeze
mnie
> zachowania? - Nie.
> Ten strumyczek zdarzeń, które spowodował, był dla mnie miłym prezentem w
> zamian.
A wiesz ?
Skądś to znam;) - zawsze gdy stanę przy jakimś pustym stoisku, zaraz robi
się tłok :)
Jeśli zaś chodzi o książki, to masz rację.
Kiedyś mogłam je kupować do woli..
teraz prawie nie patrzę na wystawy.
Widzę bardzo dużo zamkniętych małych sklepów, które jeszcze niedawno miały
klientów.
E.
|