Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Zanim podziękuj

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zanim podziękuj

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 149


« poprzedni wątek następny wątek »

121. Data: 2004-10-15 06:34:24

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Sokrates" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaszycha" <k...@n...pl> napisał w wiadomości
news:cklpmk$e7v$1@nemesis.news.tpi.pl...

> I możesz uznać, że to spowodowało problemy w Twoim małżeństwie? Pomimo
> niekłamanej i wielkiej miłości do żony i syna?

Bardzo możliwe, jak również to, że ona teraz może przechodzić kryzys wieku
średniego o czym nikt chyba nawet nie pomyslał.
Sokrates


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


122. Data: 2004-10-15 06:38:05

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Sokrates" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1odqhgzqgvgkd$.dlg@juzwolalbympolizacslonine.go
v...

> Zdaję sobie sprawę, że odbywa się tutaj wymiana, która poprawia nastrój
> zarówno pomagającym jak i Sokratesowi. Wydaje mi się jednak, że Sokrates
> powinien sobie teraz dać czas. Starać się nie myśleć, starać się być.

Nastrój juz od trzech dnio mam całkiem całkiem. Faktycznie otworzyliscie mi
oczy na samego siebie i właśnie wdrażam zajęcie się sobą. Jej też daję juz
czas. Jadę do siebie zrobić remont mieszkania i załatwić zaległości
lekarskie
Sokrates


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


123. Data: 2004-10-15 07:07:45

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net> szukaj wiadomości tego autora

"Jacek" <j...@w...pl> wrote in news:cknhrr$m0q$1@news.onet.pl:

>
> Uzytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisal
> w wiadomosci news:2t8b7kF1rbs08U1@uni-berlin.de...
>> Jacek wrote:
>> > Nie wiem czy jest faktem że coś się wydarzyło, faktem jest że
>> > żona tak uważa a Sokrates nie potrafi a moim zdaniem też nie
>> > chce zrozumieć o co jej chodzi.
>
> To ze nie chce zrozumiec widac wyraznie. I tu sie z Toba
> zgadzam.

Ach Jacku, albo naprawde masz jakies klopoty albo tak lubisz
manipulowac teksty. Wycialles to co ja napisalem, zostawiles to co
sam napisales i piszesz ze sie ze mna zgadzasz :o). Ty zgadzasz sie
ze samym soba - i to chyba nikogo nie dziwi

>> <...> Chcialem znalezc w
>> jakim zdaniu Sokrates uzyl tego sformuowania. Nie znalazlem.
>> Ty falszujesz jego wypowiedzi naumyslnie czy przypadkiem ?
>
> "Takie tam" padlo w jednym z pierszych watków Sokratesa.
> Poszukaj i sprawdz, nic nie falszuje.

Szukalem jeszcze raz. Przykro mi - nie znalazlem. Gdyby ktos wiedzial
gdzie Sokrates obrazil swa zone kwitujac jej doglebne przemyslenia
piszac o nich "takie tam" to bylbym wdzieczny za cytat + date
postingu.

Swoja droga - troche to dziwne. Jestes tak poruszony tym, ze Sokrates
bez naleznej czci wyrazil sie o opiniach swojej zony. Jej opinie ze
nie nadaje sie do jej towarzystwa pozwolil sobie okreslic slowem
"wymysly". Wprawdzie jego zona nie cierpi z tego powodu - bo o tym
nic nie wie, ale juz to ze Sokrates pozwolil sobie na krytyke
wypowiedzi swej zony jest grzechem smiertelnym.

Z drugiej strony - zona Sokratesa powiedziala mu wprost ze nie nadaje
sie do jej towarzystwa. To, jak sie mogl poczuc Sokrates to nie
problem. Lepiej niech sie Sokrates zastanowi nad soba - bo przeciez
bez powodu jego zona tego by nie powiedziala.

:o)

Typowe mierzenie dwoma miarkami. Gdyby zona Sokratesa twierdzila ze
slonce swieci i nie dala sie oponentom w dyskusji przekonac ze jest
inaczej to okreslilbys ja slowami "stanowcza, nie da sie zbic z
tropu). Sokrates w takiej samej sytuacji (broniac tezy ze slonce
swieci) bylby dla ciebie "uparty jak osiol"

> Nie wiem po co uzywasz ciagle sformulowania kot jest winny, ono
> nie jest dobre,
> gdyz winna rozpadu malzenstwa jest wspólna.
> Ja proponuje je ratowac. A co Ty proponujesz?

Jacku, to co robisz ma sens w terapii rodzinnej, ale tylko wtedy gdy
skruszony zdradzajacy chce wrocic do zdradzonego partnera a ten sie
boczy.
Zeby sprawe ulatwic robi sie zdradzonemu pranie mozgu po ktorym
uwierzy ze byl wszystkiemu winny - i malzenstwo jest uratowane.

Sokrates pisal, ze chce zeby zona przy nim zostala - to ona boczy sie
bo Sokrates "nie jest jej godny".

W takim wypadku terapia musialaby podbudowac Sokratesa - i dosyc duzo
rogow zetrzec jego zonie. Tylko w takim przypadku ten zwiazek mialby
jakies szanse - tylko wtedy, gdy beda rownorzednymi partnerami a nie
zwiazkiem ksiezniczki z Quasimodo.


>> Zeby sprzedac "tracisz" zdolnosc logicznego rozumowania.
>
> Zamieast mnie obrazac lepiej to wykaz.

Napisalem kiedys:
////////////////////////////////////////////////////
/////////////
Sokrates nigdzie nie napisal "zona powiedziala, ze sie mnie wstydzi".
Napisal jednak:

*****************************************
"Moja żona uważa, że nie nadaję się do jej towarzystwa zawodowego
(biolodzy), poniewaz uwaza, ze zachowywałbym sie nie naturalnie, że
wyskoczę z jakimś nietypowym zachowaniem"

"Czy opierając się na jej stwierdzeniu, że "gdybyśmy się teraz
spotkali,
to
nie zwróciłaby na mnie uwagi" mogę cokolwiek zrobić czy powiedzieć?"
*****************************************

Co twoim zdaniem oznacza zdanko "uwaza, ze zachowywałbym sie nie
naturalnie, że wyskoczę z jakimś nietypowym zachowaniem" ?
Moim zdaniem - ona uwaza, ze jej maz nie pasuje do jej towarzystwa.
"Wyskoczy z nietypowym zachowaniem" = "nie potrafi sie zachowac".
A jak tu sie takiego chlopa nie wstydzic ?

Jezeli w inny sposob rozumiesz te slowa to napisz - milo by bylo
gdybym sie
mylil.
////////////////////////////////////////////////////
/////////////
Ty odpisales:
////////////////////////////////////////////////////
/////////////
"Co to znaczy nietypowe zachowanie nie wiem.
Niestety Sokrates który napisał te słowa nie rozwinął co to znaczy."
////////////////////////////////////////////////////
/////////////

Podejrzewam ze niewiele osob mialo problemy ze zrozumieniem sensu
tych wypowiedzi - mysle ze ty tez nie masz z tym problemu. Dlatego
tez "utrata" zdolnosci logicznego myslenia w cudzyslowie.

Zygmunt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


124. Data: 2004-10-15 07:10:28

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sokrates" :

>
> Bardzo możliwe, jak również to, że ona teraz może przechodzić kryzys wieku
> średniego o czym nikt chyba nawet nie pomyslał.

Wypraszam sobie - ja pomyślałam i nawet napisałam !!!

Pozdrowienia.

Basia (która kilka takich kryzysów ma za sobą, ale obyło się bez kochanka)

;-)

P.S.
Jak to napisałam - to mi jeszcze coś dało do myślenia.
Ja zawsze miałam i mam wysokie poczucie własnej wartości i nie potrzebuję
tego potwierdzać odbijając się w oczach innych mężczyzn. W gruncie rzeczy,
wszystko mi jedno co o mnie myślą.

Natomiast (wnioskując to też z Twoich wcześniejszych postów) Twoja Żona ma z
tym pewne problemy.
(sam pisałeś chyba ponad rok temu że uważa swoje ciało za brzydkie i nie
potrafi siebie zaakceptować taką jaka jest).
Otóż nic tak bardzo nie podnosi poczucia własnej wartości kobiecie jak
młodszy od niej facet, który się w niej zakocha !
Trudno się dziwić, że jest w tej chwili oczarowana.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


125. Data: 2004-10-15 07:20:48

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Niestety nie mam nic do powiedzenia w bieżącym temacie, zatem podzielę się
z Tobą Sokrates, spowodowaną tym faktem frustracją:

> Nastrój juz od trzech dnio mam całkiem całkiem. Faktycznie otworzyliscie mi
> oczy na samego siebie i właśnie wdrażam zajęcie się sobą. Jej też daję juz
> czas. Jadę do siebie zrobić remont mieszkania i załatwić zaległości
> lekarskie

Zuch!!! :-)))

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


126. Data: 2004-10-15 07:31:18

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Sokrates" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:cknsid$n9e$1@news2.ipartners.pl...

> Wypraszam sobie - ja pomyślałam i nawet napisałam !!!

Sorry, pewnie nie zauważyłem Duzo się teraz pisze na mój temat. Was jest
wielu a ja sam jeden:-)

> Natomiast (wnioskując to też z Twoich wcześniejszych postów) Twoja Żona ma
z
> tym pewne problemy.
> Otóż nic tak bardzo nie podnosi poczucia własnej wartości kobiecie jak
> młodszy od niej facet, który się w niej zakocha !
> Trudno się dziwić, że jest w tej chwili oczarowana.

Dokładnie. To, ze ona mi się cały czas podoba jako kobieta, ze ją kocham i
pożądam i itd wcale nie musi znaczyć, ze daje jej to, jako kobiecie pełną
satysfakcję i pewność. Może to nie być dla kobiety wystarczające (chyba) i
jednocześnie kojarzyć się właśnie z flakami z olejem. Za pewne zaczęła
szukac tego potwierdzenia na zewnątrz. Mówiła mi o tym, jak ją teraz
postrzegają ludzie z jej pracy, gdy wyszla z własnego dołka. Znalazła
potwierdzenie swojej wartości jako kobieta cielesna i duchowa. Teraz musi
się z tym wszystkim odnieśc do faktu, ze ma rodzinę - męża i syna. To, że
się zauroczyła, czy nawet zakochała i powiedziala, że mnie od lat kilku mnie
nie kocha, nie musi w obecnej sytuacji oznaczać, że tak jest na prawdę.
Chyba to jest zrozumiałe, ze nowe uczucie w jakiś sposób zaciera poprzednie,
może stara się sobie albo mnie wmówić, że faktycznie tak było źle. Uczucia
się przecież zmieniają i przez całe życie nie są buchającym płomieniem. Jest
przecież też ta milość codzienna, której się może nawet nie zauważa na
codzień, a ujawnia się ponownie w chwilach kryzysowych. Proszę teraz nie
probować wmawiać, mi że to co teraz napisałem, to to, że wciąż żyję
złudzeniami, ponieważ, jak sami wiecie, nie znacie wypowiedzi drugiej
strony. Prosze o odrobinę zaufania do tego, co pisze o niej. W końcu jestem
z nią od 20 lat i dużo uwagi na niej skuppiałem
Sokrates


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


127. Data: 2004-10-15 07:38:02

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Tashunko" <t...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nudą powiewało, aż nagle napotkałam wirtualne osoby podpisującej się
*Sokrates* myśli nieuczesane:

| Nastrój juz od trzech dnio mam całkiem całkiem. Faktycznie
| otworzyliscie mi oczy na samego siebie i właśnie wdrażam zajęcie się
| sobą. Jej też daję juz czas. Jadę do siebie zrobić remont mieszkania
| i załatwić zaległości lekarskie

No! Bardzo się ciesze i tak trzymaj póki co!!!
J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


128. Data: 2004-10-15 07:40:24

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Sokrates" <d...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tashunko" <t...@T...pl> napisał w
wiadomości news:cknujr$1ll$1@inews.gazeta.pl...

> No! Bardzo się ciesze i tak trzymaj póki co!!!

Ponoć zawsze miałem "babską intuicję", więc póki co zbieram siły na
ewentualne rozstanie ale tak na wszelki wypadek. Odpukać!. Znajduję w tym
również drobne strony, ale jeśli ta moja babska intuicja mnie nadal nie
myli, to (nie dokończę) :-))
Grupa mi pomogła na pewno również w ten sposób, że jeśli ona zdecyduje się
ze mną zostać, to dla mnie nie będzie to aż takie trudne, jak to sobie
wcześniej wyobrażałem, ponieważ oprócz nas jestem równiez ja. Wyzwoliliście
we mnie instynkt samozachowawczy!!!!
Sokrates :-)))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


129. Data: 2004-10-15 07:48:40

Temat: Re: Zanim podziekuj
Od: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net> szukaj wiadomości tego autora

"Kaszycha" <k...@n...pl> wrote in
news:cknooa$4a8$1@nemesis.news.tpi.pl:

>
> Użytkownik "Zygmunt Switala" <z...@s...dynup.net> napisał
> w wiadomości news:2t8bfkF1rbs08U2@uni-berlin.de...
>> Kaszycha wrote:
>>
>>>
>> Kaska, czy ty naprawde uwazasz ze idealnym mezem i ojcem jest
>> egoista
> majacy
>> zone i rodzine pol metra pod sercem ?
>
> Nie widzisz czegoś pośrodku?
> Albo poświęcający się do granic, <...>

Poswiecajacy sie bez granic dla rodziny. To znaczy dla kogo ? Mowi
sie potocznie "mam rodzine", ale praktycznie jest sie czescia
rodziny. Jezeli - "poswiecajac sie dla rodziny" - zarobie troche
wiecej pieniazkow to - w efekcie koncowym - moge sobie na cos
wiecej pozwolic. Jezeli sie jeszcze raz "poswiece" i pojade z
rodzina na wczasy to milo spedzam czas.
Mowiac cos milego zonie tez "poswiecam" swoje struny glosowe zeby
jej poprawic humor - ale czy to takie bezinteresowne ?
W normalnie funkcjonujacej rodzinie nie ma takiego "poswiecenia"
ktore w efekcie koncowym nie przyniosloby "poswiecajacemu sie"
jakichs korzysci - a wiec jest tym lekkim, zdrowym egoizmem.

"Nudnym jak flaki z olejem altruista" jest latwo zostac. Wystarczy
dalej uprawiac ten lekki egoizm, podczas gdy partner/partnerka
zacznie stosowac skrajny egoizm.


> <...> A co do idealności- nie ma moim zdaniem na
> świecie ani idealnych mężów ani żon.

Nie ma. Sztuka w tym, zeby wychodzac z zalozenia "moj partner ma
wady" zajac sie szukaniem jego zalet.
Wiekszosc szukajacych nowego partnera (zdradzajacych) zajmuje sie
ksiegowaniem wszystkich wad i uchybien aktualnego partnera. W takim
wypadku kazdy kogo mniej znamy (pare miliardow ludzi) wydaje sie
wiecej wart niz aktualny partner.

> Sorry.

To (prawdopodobnie) nie twoja wina. :o)

> Tylko z niektórymi da się żyć a z innymi- nie.

To juz inny problem - kiedys to zostalo sie wyswatanym i bylo
wiadomo kto ponosi wine za zly dobor malzonkow. :o)

Dawne, dobre czasy ;o)

Zygmunt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


130. Data: 2004-10-15 08:03:44

Temat: Re: Zanim podziękuj
Od: "Tashunko" <t...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nudą powiewało, aż nagle napotkałam wirtualne osoby podpisującej się
*Sokrates* myśli nieuczesane:

| Sorry, pewnie nie zauważyłem Duzo się teraz pisze na mój temat. Was
| jest wielu a ja sam jeden:-)

Nie jeden! Skoro nas jest wielu, to Ty jesteś jednym z (nas) wielu
Sokratesie!

Za pewne zaczęła szukac tego potwierdzenia na zewnątrz.
| Mówiła mi o tym, jak ją teraz postrzegają ludzie z jej pracy, gdy
| wyszla z własnego dołka. Znalazła potwierdzenie swojej wartości jako
| kobieta cielesna i duchowa. Teraz musi się z tym wszystkim odnieśc
| do faktu, ze ma rodzinę - męża i syna. To, że się zauroczyła, czy
| nawet zakochała i powiedziala, że mnie od lat kilku mnie nie kocha,
| nie musi w obecnej sytuacji oznaczać, że tak jest na prawdę.

Nie musi. A potwierdzeniem tego są losy innych grupowiczów, którzy
różne burze i napory mają za sobą. Ja wierzę, że Wam się poukłada -
oczywiście jeśli _oboje_ o to odpowiednio zadbacie i będziecie chcieć,
bo..nic na siłę i nikt inny z a Was tego nie zrobi.
Powodzenia!
J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 . 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Sokrates i seks
DO ODDANIA 6 TYGODNIOWE KOCIAKI!!!!! WARSZAWA!!!!!
odejścia?
Co dziedziczymy?...
Ojcostwo po Sokratesowemu.[też długie]

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »