Data: 2010-07-13 12:58:27
Temat: Re: Zanim rzucisz kamieniem...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 13 Lip, 14:41, J-23 <k...@g...pl> wrote:
> On 13 Lip, 14:06, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>
>
>
> > On 13 Lip, 12:25, J-23 <k...@g...pl> wrote:
>
> > > (...)
> > > Mysle ze masz na mysli
>
> > Człowiek wykształcony i obyty, pijący drogie wina i znający się na
> > filmach Polańskiego tak się nie wyraża.
>
> > > "Dziewiate wrota"? Jasne ze czytalem.
> > > Szczegolnie delektujace sa ryciny. "Krolowa Poludnia", rowniez.
> > > "Lokator" nie jest zly.
>
> > :-D
>
> > > To studium czlowiek uwiklanego w nieswoja
> > > przeslosc, ktorej staje sie niejako kontynuatorem.
>
> > No już dosyć tych cytatów z netu.
> > > W zasadzie wole
> > > wczesne filmy Polanskiego. Cenie je za celnosc charakterystyki
> > > psychologicznej bohaterow,
>
> > Co za slogan.
> > > i za niepowtarzalny klimat cz.b. obrazu.
>
> > Jesteś śmieszny. Komu podobają się filmy typu "Dziewiąte wrota", ten
> > nie ma pojęcia o dobrym filmie.
> > "Lokator" to film świetny. "Wrota" to miernota.
>
> > > Jak chodzi XL-e to szkoda gadac, bo jest to osoba o fasadowej
> > > osobowosci.
>
> > Moja fasadowa osobowość była zdegustowana niedopracowaniem oraz
> > brakiem finalnego akcentu reżyserskiego we "Wrotach", takie jakieś
> > niby zaczęte, a urwane wpół, jakby brakło koncepcji i końcowa partia
> > jakaś niesugestywna, jakby resztką sił staruszka skonstruowana...
>
> > > Wszelkie jej opinie sa li tylko kreacja wlasnego
> > > wyobrazenia o swojej postaci.
>
> > Bełkot. Może spróbuj sensowniej jakoś. Jak opinie (o czymś) mogą byś
> > kreacją wyobrażenia o sobie? Tzn moje wszelkie opinie są tworem moich
> > wyobrażeń o mnie samej. Hmmm... Wobec tego te moje wyobrażenia o mnie
> > samej jakieś takie kreatywne są dosyć: mało że to ja je kreuję, to i
> > one same coś potrafią... Zaczynają istnieć własnym życiem, gdzieś poza
> > mną coś dodatkowo, wtórnie kreując moje opinie! Może to podciągnąć pod
> > "wyszłam z siebie i stanęłam obok"?
> > He he :-D
>
> > > Ale warto tez
> > > wiedziec ze te dziewczyne przyprowadzila do Polanskiego jej matka?
>
> > My, fasadowa katolicka osobowość, o niepewnej sytuacji materialnej,
> > upita tanim winem mszalnym, wiedzieć. Dlatego pisać o rzucie kamieniem
> > i podkreślać Winę rodziców i środowiska.
>
> > > Chyba chciala zeby corka zapoznala sie z kolekcja znaczkow wielkiego
> > > rezysera???
>
> > Głupia ta mamusia jakaś? No, chyba że on te swoje znaczki w rozporku
> > nosi...
>
> Z mojej strony EOT.
I dobrze. Kończysz z braku argumentów, jak Polański "Wrota".
> proponuje bys kontynuowala swoja dyskusje sama ze soba. jestem
> przekonany ze dojdziesz do wszelako wspolnej z soba konkluzji. co jak
> sadze nijak nie interesuje pana Romana Polanskiego.
Pan Polański dzwonił? O której?
:-PPP
> mnie z reszta
Zresztą.
Upss, to ty jesteś ten wykształcony i obyty.
> rowniez
>
Wystarczy, że choć przez chwilę interesowało. Miałam uciechę dziś.
|