Data: 2009-12-03 21:04:09
Temat: Re: Zapach faceta
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Wed, 02 Dec 2009 22:25:25 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>>> Albo w ogóle w realu nie ma/miał/będzie_miał styczności z kobietami, bo się
>>> ich boi ("boi" - rozumiane jako "nie może sprostać"), więc tutaj traktuje
>>> je jak fantom do ćwiczenia wyimaginowanej przewagi - bo własnie tak sobie
>>> wyobraża prawidłowe relacje z kobietą w realu...
>> Niekoniecznie. Nie jestem psychologiem, ale są mężczyźni, którzy są
>> dominujący i lubią podkreślać swoją przewagę.
>
> No oczywiście, że są i osobiście cenię tylko męzczyzn mających przewagę
> (dużą fizyczną i niewielką intelektualną równocześnie, jedno bez drugiego
> absolutnie nie) nad kobietą, ale nie takich, których jakakolwiek przewaga
> istnieje jedynie w ich imaginacji, a de facto jest kalectwem polegającym na
> chamstwie i megalomanii...
Czerwona linia jest bardzo cienka.
--
Paulinka
|