Data: 2006-07-05 04:21:49
Temat: Re: Zapach na lato
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 4 lipca 2006 08:43 użytkownik
Czarnulka, sącząc kawkę, wyklepał:
>> O pardon, skoro, jak widzę, cele wyższe, to i zapach niezbędny się staje
>> :)
>
> Cóż, w kolejce po książkę można zawrzeć wiele interesujących znajomości ;)
O tak, choć ja bym uogólniła na całokształt kolejek :)
>
>> A może coś ze znanych zapachów w wersji dezodorantu? (niekoniecznie w
>> sprayu, może być w takim psik-psik). Ja chodzę koło klasycznej brązowej
>> Naomi (brązowej jak sama Naomi, hy hy) w wersji psikacza. Woda
>> perfumowana za droga, toaletowa za mocna, ale dezodorant może być w sam
>> raz.
>
> Jej, czekaj, za szybko jak dla mnie! Jak, gdzie, jak rozpoznać? :)
Wystarczy, jeśli się zapytasz o klasyczną Campbellkę. Nie pomylisz
opakowania z innymi jej zapachami. Opakowanie jest w kolorze takiej dość
błyszczącej kawy z mlekiem, a na nim jest napisane po prostu Naomi Campbell
i nic więcej. Deo kosztuje coś około 40 zł. Nie jest to mało, ale to w
atomizerze nie w sprayu, więc nie wyczerpuje się tak szybko, no i jest go
75 ml. Ja zapach polecam, no ale właśnie, JA. Tobie może nie podejść :)
Naomi ma taki inny zapach, bardziej cukierkowy w białym opakowaniu. Może
też warto?
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|