Zapalanie dróg moczowych...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-27 17:21:47
Temat: Zapalanie dróg moczowych...Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Hej!
Potrzebuje rady jak przeżyć do jutra ;)
Cholernie łupie mnie nerka (ale to chyba dlatego, że zdrowo się rąbnęłam w
tym miejscu) czuję też ból w dole brzucha i przy załatwianiu się. Normalnie
w takiej sytuacji ratowałam się furaginem ale mi wyszedł. Potrzebuję jakieś
"domowego" (lub innego) sposobu żeby dożyć do rana - rano pójdę do lekarza.
Jakieś ziółka albo lek bez recepty, poratujcie, bo za chwilę mnie pokręci ;/
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
************************* www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-03-27 19:36:15
Temat: Re: Zapalanie dróg moczowych...Od: "Ania B-J" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
@nn wrote:
> Normalnie w takiej sytuacji ratowałam się furaginem
> ale mi wyszedł. Potrzebuję jakieś "domowego" (lub innego) sposobu
> żeby dożyć do rana - rano pójdę do lekarza. Jakieś ziółka albo lek
> bez recepty,
Urosept + wit C oraz ostatnio reklamują w TV Urinal ale tego drugiego nie
brałam. Nasiadówka w ciepłej wodzie z dodatkiem zaparzonego rumianku.
pzdr.
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-27 19:52:19
Temat: Re: Zapalanie dróg moczowych...Od: "@nn" <a...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ania B-J" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:e09ep9$vp4$1@news.onet.pl...
> @nn wrote:
>> Normalnie w takiej sytuacji ratowałam się furaginem
>> ale mi wyszedł. Potrzebuję jakieś "domowego" (lub innego) sposobu
>> żeby dożyć do rana - rano pójdę do lekarza. Jakieś ziółka albo lek
>> bez recepty,
>
> Urosept + wit C oraz ostatnio reklamują w TV Urinal ale tego drugiego nie
> brałam. Nasiadówka w ciepłej wodzie z dodatkiem zaparzonego rumianku.
>
Dzięki wielkie, byłam w aptece kupiłam Urosal (kobieta twierdziła, że
mocniejszy), nasiadówka za chwilkę (myślałam o niej wcześniej ale nie byłam
pewna z czym, rano lekarz. Jeszcze raz dziękuję.
Ania
--
******e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ *******gg:1737648*******
************************* www.madej.master.pl ************************
"Tylko pokłady bezinteresownego skurwysyństwa mają nieograniczone możliwości
regeneracyjne."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |