Data: 2008-10-26 14:53:07
Temat: Re: Zapytanie
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marek" <e...@i...pl>
news:ge1q24$5gd$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:gdurf8$nlr$1@inews.gazeta.pl...
>> "Marek" <e...@i...pl>
>> news:gduqrj$q2t$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>> "Robakks" <R...@g...pl>
>>> news:gdumld$22j$1@inews.gazeta.pl...
>>>> Może zamiast pisać "domyślna prawda lub domyślny fałsz" powinno się
>>>> używać słów bardziej jednoznacznych: przypuszczenie i wymysł.
>>>> Zanim domysł nie zostanie sprawdzony to nie jest ani prawdą ani fałszem
>>>> tylko jedną z możliwości.
>>>> JEST TAKA MOŻLIWOŚĆ, TO MOŻLIWE, TO PRAWDOPODONE itp. :-)
>>>> przykład:
>>>> jutro ma nastąpić przejście z czasu letniego na zimowy. Nie znam prawdy
>>>> czy to nastąpi ale domyślnie nastąpi. Jest to możliwe i wielce
>>>> prawdopodobne. :)
>>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> W zasadzie mam podobne zdanie.
>>> Kwestia jescze taka, czy wiedza bezpośrednia może być prawdziwa, lub
>>> fałszywa ?
>> Wiedza bezpośrednia, a więc świadome doznanie - jest zawsze prawdziwe
>> subiektywnie (dla osoby doświadczającej) ale niekoniecznie prawdziwe
>> obiektywnie (falsyfikowalne w realu) - bowiem pomiędzy zmysłami a
>> świadomością jest nieznane.
>> Nieznane może wprowadzić zakłócenia
>> fałszujące prawdę o przekazywanej informacji, a więc zwidy i urojenia.
>> Delirycy widzą na przykład białe myszki, których nie ma choć istnieją
>> w ich jaźni.
>> Alefici natomiast widzą zbiór nieskończony przeliczalny, którego nie mogą
>> przeliczyć - twierdzą więc że taki zbiór ma granicę, której nie ma.
>> To już jest objaw chorobowy - niekonsekwencja.
>> Edward Robak* z Nowej Huty
> Jeśli między zmysłami a świadomością jest nieznane, to skąd wiadomo, że coś
> o czym się nie wie może wprowadzać zakłócenia ?
Nieznany jest sposób przekazywania informacji, ale znana jest droga, którą
informacja przedostaje się do świadomości.
Znane są 3 drogi:
1. przewodnictwo nerwowe
2. chemia krwi
3. matriks
Emipiria wiele mówi o nieznanym. np. akupunktura, anastezjologia, środki
psychotropowe itd. "skąd
wiadomo, że coś może wprowadzić zakłócenia?"
odp.
z obserwacji skutków.
> No i skoro zmysły i świadomość nie mają elementu wspólnego a w każdym
> bądz razie nic o tym nie wiadomo, bo jest nieznane, tak jak np. dwa ciała
> przyciągają się, bo tym co dla nich wspólne jest masa, albo molekuły
> przyciągają się, lub odpychają, a tym co dla nich wspólne, jest ładunek
> elektryczny. To w jaki sposób mogą na siebie zmysły i świadomość
> oddziaływać.
Tu także mamy do czynienia z obserwacją skutków i domyślaniem się przyczyn.
Domysły potwierdzone np. domyślne pole elektryczne - stają się odkrytymi
prawami przyrody. Ja bynajmniej nie uważam by zmysły i świadomość nie miały
elementu wspólnego - przecież tym co je łączy to jest sposób przenoszenia
informacji. Łączy więc je nieznane.
> Wiedza bezpośrednia byłaby próbą pójścia inną drogą, że jako wewnętrznie
> niezróżnicowana nie ma charakteru zmysłowego ani świadomego.
> A wyróżnienie tej wiedzy jako zdarzeń świadomościowych, czy zmysłowych
> zależy od sposobu skorelowania poszczególnego doświadczenia np. jeśli
> daną sekwencję zdarzeń rozpatrywać się będzie zgodnie z prawami
> psychologii, to będą tworzyć szereg zdarzeń psychicznych, a jeśli ujmie się
> je zgodnie z prawami fizyki, to ukażą się jako zjawiska fizyczne.
Trzy razy przeczytałem powyższy fragment, bo nie bardzo mogłem zakumać:
"co masz na myśli" - jaką wiedzę?
W moim słowniku WIEDZA to uświadomiona informacja bowiem wiedzę
potwierdza się słowami JA WIEM.
Gdy informacja nie ma charakteru tak jak piszesz świadomego - to nie może
być wiedzą, bo nie ma kto stwierdzić WIEM. Jeśli nie jestem czegoś świadomy
to nie mogę powiedzieć wiem bo przecież nie wiem.
Sądzę, że bardziej chodziło Ci o bodźce, a więc o odruchy podświadome.
Żywy organizm wyposażony jest w wiele mechanizmów reakcji na bodźce
i tak jak napisałeś po skutkach można je klasyfikować na reakcje fizyczne
i reakcje psychiczne. W przenośni możnaby jednak pokusić się o taką analogię,
że choć człowiek nie wie bo nie jest świadomy - to jego organizm wie jak
reagować. To oczywiście przenośnia bo organizm nie umie powiedzieć WIEM.
Działa bo musi. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
|