Data: 2014-05-10 12:02:19
Temat: Re: Zarażeni złem
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2014-05-10 01:43, Jakub A. Krzewicki pisze:
> Miriam wrote:
>
>> Jakub
>> Dlaczego katolicy boją się współczesności, bo przeszłość jest znana,
>> bezpieczna, wiadoma, a dorosłe dzieci boją się decydować, muszą mieć
>> kogoś, coś, co za nich zdecyduje i da im poczucie bezpieczeństwa. A
>> przyszłość jest nieokreślona, niewidoma, zależna od naszej decyzji , więc
>> dzieci dorosłe idą do wróżbity i dostają ustaloną przyszłość, bezpieczne
>> złudzenia, dostają przyszłość dokładnie taką jak przeszłość, bezpieczną,
>> znaną, opatrznościowy duch czuwa , decyduje za nich, a dzieci już nic nie
>> muszą ,duch...już im wszystko skalkulował.
>
> Gdzie leży według Ciebie granica pomiędzy dokonywaniem wolnych decyzji a
> prognozą? Żeby podjąć decyzję, to muszę znać wszystkie warunki, a nie
> podejmować ją w ciemno.
Jaki sens ma prognoza, którą można zmienić?
Ewa
|