« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-02 20:40:51
Temat: Zarost a hormon wzrostuWitam,
Mam 18 lat, moje wymiary to ok 165 cm i ponad 66kg wagi, nadwagi nie mam :)
to miesnie tyle waza. :) I mam pytanie. Moj wzrost.. to mnie troszke boli.
Czy jest szansa ze urosne jeszcze? (powiem ze jakis czas - okolo 3 bardzo
intensywnie uprawialem sporty silowe, tj silownia 3-4 razy w tygodniu bardzo
mocno, a pozniej juz tylko cwiczenia ogolnorozwojowe - pompki, rozne
kombinacje i warianty pompek, podnoszenie na drazku, rowniez hantle(po
5kg))Ale z obawy ze zahamuje wzrost zaprzestalem intesywnych cwieczen.
A teraz przejde do sedna. Otoz uslyszalem od jednego z wuefistow z mojej
szkoly iz golenie powoduje zahamowanie wzrostu - podobniez jakis hormon
odpowiedzialny za zarost(testosteron prawda?) powoduje blokowanie dzialania
hormonu wzrostu. Tylko ze to mi sie jakies dziwne wydaje i dlatego zwracam
sie z pytaniem do Szanownych grupowiczow.
Czy posiadacie jakies informacje na ten temat?
pozdrawiam
Lukasz Koscielny
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-02 21:12:30
Temat: Re: Zarost a hormon wzrostu Otoz uslyszalem od jednego z wuefistow z mojej
> szkoly iz golenie powoduje zahamowanie wzrostu - podobniez jakis hormon
> odpowiedzialny za zarost(testosteron prawda?) powoduje blokowanie
dzialania
> hormonu wzrostu.
Sorry za ten komentarz ale nie moge sie powstrzymac
"O zesz kurwa ja pierdole..."
Zmien szkole!, albo chociaz wuefiste...:D
.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-02 23:12:55
Temat: Re: Zarost a hormon wzrostuWitaj Lukasz,
Dnia 2 czerwca 2004 (22:40:51)
Na temat "Zarost a hormon wzrostu"
begin message:
> Mam 18 lat, moje wymiary to ok 165 cm i ponad 66kg wagi, nadwagi nie mam :)
> to miesnie tyle waza. :) I mam pytanie. Moj wzrost.. to mnie troszke boli.
Juz zawsze bedziesz niski, musisz sie z tym pogodzic :)
> Czy jest szansa ze urosne jeszcze?
Co najwyzej 2 cm
> Ale z obawy ze zahamuje wzrost zaprzestalem intesywnych cwieczen.
Niepotrzebnie, nie mozesz zbyt duzo silowo cwiczyc w czasie dojrzewania gdyz
moze sie skrzywic kregoslup, ale cwiczac nie hamujesz swojego wzrostu :)
> szkoly iz golenie powoduje zahamowanie wzrostu
Zartownis z Twojego WF-isty :) Jak by tak bylo to nastolatki by chodzily z
dlugimi brodami by moc wyrosnac na wysokich lub byliby bardzo niscy a za to
nie posiadajacy brody :)
--
Pozdrawiam,
Posesjusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-06-03 18:59:11
Temat: Re: Zarost a hormon wzrostu> > Mam 18 lat, moje wymiary to ok 165 cm i ponad 66kg wagi, nadwagi nie mam
:)
> > to miesnie tyle waza. :) I mam pytanie. Moj wzrost.. to mnie troszke
boli.
>
> Juz zawsze bedziesz niski, musisz sie z tym pogodzic :)
>
szkoda, ale juz sie chyba pogodzilem
> > Czy jest szansa ze urosne jeszcze?
>
> Co najwyzej 2 cm
>
grunt ze jeszcze urosne.. tzn jest taka mozliwosc:)
liczy sie kazdy cm
> > Ale z obawy ze zahamuje wzrost zaprzestalem intesywnych cwieczen.
>
> Niepotrzebnie, nie mozesz zbyt duzo silowo cwiczyc w czasie dojrzewania
gdyz
> moze sie skrzywic kregoslup, ale cwiczac nie hamujesz swojego wzrostu :)
>
czyli moge cwiczyc do woli, bez obaw o jakies uszkodzenia.. Dobrze wiedziec
>
> > szkoly iz golenie powoduje zahamowanie wzrostu
>
> Zartownis z Twojego WF-isty :) Jak by tak bylo to nastolatki by chodzily z
> dlugimi brodami by moc wyrosnac na wysokich lub byliby bardzo niscy a za
to
> nie posiadajacy brody :)
>
a z tego wuefisty to serio zartownis jest :D
>
> --
> Pozdrawiam,
> Posesjusz
>
rowniez pozdrawiam
Lukasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-06-04 14:43:08
Temat: Re: Zarost a hormon wzrostuOn Thu, 3 Jun 2004 01:12:55 +0200, Posesjusz wrote:
>> Ale z obawy ze zahamuje wzrost zaprzestalem intesywnych cwieczen.
> Niepotrzebnie, nie mozesz zbyt duzo silowo cwiczyc w czasie dojrzewania gdyz
> moze sie skrzywic kregoslup, ale cwiczac nie hamujesz swojego wzrostu :)
A właśnie, ze może zahamować. Może nie u inicjatora wątku, ale zawsze.
Popatrz na sztangistów, zwłaszcza tych z lżejszych kategorii wagowych.
Niektórzy wyglądają niemal jak karły achondroplastyczne - a to dlatego,
że ekstremalne obciążenia powodują uszkodzenie chrząsten przynasadowych
kości długich - czyli ręce i nogi przestają rosnąć na długość.
Również u 'normalnych' dzieciaków zdarza się zahamowanie wzrostu kości
długich na tle urazów chrząstki przynasadowej.
Oczywiście są też inne przyczyny takiego a nie innego wyglądu
sztangistów, ale tutaj je pominę (ale każdy średnio inteligentny
człowiek się domyśli chyba, zwłaszcza w kontekście tego co napisałem
poniżej)...
>> szkoly iz golenie powoduje zahamowanie wzrostu
> Zartownis z Twojego WF-isty :) Jak by tak bylo to nastolatki by chodzily z
> dlugimi brodami by moc wyrosnac na wysokich lub byliby bardzo niscy a za to
> nie posiadajacy brody :)
I znowu nie do końca prawda.
To nie "golenie powoduje zahamowanie wzrostu". To sytuacja w której
wyrasta zarost.
Zarost pojawia się w okresie pokwitania, na skutek działania szeroko
pojętych hormonów płciowych. A hormony płciowe powodują zamknięcie
wspomnianych wcześniej chrząstek nasadowych. Innymi słowy jeśli facet ma
już zarost, to raczej wiele nie urośnie, a jeśli zafunduje sobie ekstra
hormon wzrostu, to urośnie mu głównie żuchwa, dłonie i stopy... I
mięśnie oczywiście, jeśli pakuje (popatrz na Arnolda - dyskretne cechy
akromegalii widać jak na dłoni).
A nieporozumienie mogło wyniknąć albo z tego, że inicjator wątku nie
zrozumiał, co mówił wuefista, albo (w co nie chce mi się wierzyć) z
tego, ze wuefiście coś się pokręciło (na AWF fizjologii człowieka jest
sporo, i o pokwitaniu też co nieco, więc powinien co nieco o tym
wiedzieć).
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-06-04 15:11:04
Temat: Re: Zarost a hormon wzrostub...@a...coca.cola,
Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>:
> A właśnie, ze może zahamować. Może nie u inicjatora wątku, ale zawsze.
> Popatrz na sztangistów, zwłaszcza tych z lżejszych kategorii wagowych.
> Niektórzy wyglądają niemal jak karły achondroplastyczne - a to
> dlatego, że ekstremalne obciążenia powodują uszkodzenie chrząsten
> przynasadowych kości długich - czyli ręce i nogi przestają rosnąć na
> długość.
Nie polemizujac z powyzszym, zwroc uwage aby odroznic korelacje od zwiazku
przyczynowego oraz na kierunek w tym ostatnim :)
Bywa zupelnie odwrotnie: osobom niskim z krotkimi konczynami jest po prostu
latwiej wycisnac/wyrwac ciezar przy tej samej masie ciala. Dlatego niski
wzrost i krotkie konczyny predysponuja do dobrych efektow w podnoszeniu
ciezarow.
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-06-04 17:34:52
Temat: Re: Zarost a hormon wzrostuOn Fri, 4 Jun 2004 17:11:04 +0200, RobertSA wrote:
> Nie polemizujac z powyzszym, zwroc uwage aby odroznic korelacje od zwiazku
> przyczynowego oraz na kierunek w tym ostatnim :)
[...]
Czy ja już Ci kiedyś pisałem, że... ;)
Jasne, może tak być. Ale patrząc na tych najlepszych z najlżejszych
trudno oprzeć się wrażeniu, ze albo zniszczyli sobie przynasady, albo są
karłami.
Tak czy inaczej coś w tym jest...
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Zadziwiające jest, że mało dokształcający sie lekarz może praktykować
medycynę, nie dziwi jednak, że robi to źle /Sir William Osler/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-06-04 19:09:31
Temat: Re: Zarost a hormon wzrostuA ja w okresie 18-22 lat uroslem jeszcze jakies 4-5 cm i zarost mialem juz
od 7kl podstawowki ;) Lekkie cwiczenia fizyczne ci nie zaszkodza, a
rozciagajace moga pomoc (np. cwiczenia na drazku zwiekszaja przestrzenie
miedzykregowe dzieki czemu jestes wyzszy), ale uwazaj na duze ciezary, bo te
moga zniszczyc stawy i spowolnic wzrost. Dobrze sie tez odzywiaj (m.in. wit
A, cynk, selen to elementy potrzebne organizmowi do wzrostu).
pozdr!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-06-04 19:51:06
Temat: Re: Zarost a hormon wzrostuahisyq91z8zw$....@a...coca.cola,
Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>:
> Czy ja już Ci kiedyś pisałem, że... ;)
To zaraz bedziesz mogl to powtorzyc jeszcze raz ;)
> Jasne, może tak być. Ale patrząc na tych najlepszych z najlżejszych
> trudno oprzeć się wrażeniu, ze albo zniszczyli sobie przynasady, albo
> są karłami.
Patrzac na koszykarzy trudno sie oprzec wrazeniu, ze od koszykowki sie
rosnie ;)
> Tak czy inaczej coś w tym jest...
Cos na pewno, tylko co?
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-06-04 21:05:07
Temat: Re: Zarost a hormon wzrostuOn Fri, 4 Jun 2004 21:51:06 +0200, RobertSA wrote:
> Patrzac na koszykarzy trudno sie oprzec wrazeniu, ze od koszykowki sie
> rosnie ;)
Taaak... A od pływania łysieje:)
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |