Data: 2005-01-12 17:43:20
Temat: Re: Zatoki - pytanie laika
Od: Adam Dziendziel <w...@g...o2.gwiazdka.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mrówka wrote:
>
> Zastanawiam sie czy chorych zatok nie powinno sie zalatwic od razu
> antybiotykim ,tak jak zapalenia pecherza,ktore takze lubi powracac.
Jak najbardziej, ale zauważ, że lekarze już tak od dawna robią, albo
przynajmniej moja laryngolog. W efekcie najpierw mnie kłuto przez dwa
tygodnie w tyłek (Zinacef), później łykałem to samo świństwo w
pigułkach, a po kolejnych dwóch tygodniach pani doktor stwierdziła, że
dużo już z zatok zeszło i przepisała roślinny Sinupret. Skończył się
Sinupret i znowu zaczęły pęcznieć zatoki. Teraz załatwiłem sobie
jonizator u Sobolewskiego i zatoki już dwa tygodnie schodzą, uszy też
się odblokowują, więc najprawdopodobniej zajęte mam także czołowe bądź
klinowe, a nie tylko przynosowe i to od tamtych nigdy nie wyleczonych do
końca zajmowały się szczękowe.
Dlatego polecam RTG. Pani doktor będzie wiedziała co naprawdę leczyć i
ile tego tam masz. Moja mamusia od młodości cierpi na migreny, teraz
przy tym jonizatorze puściły jej zatoki, o których infekcji nie
wiedziała - jeszcze się okaże, że ta migrena była powodowana po prostu
wydzieliną zalegającą w zatokach i to by była dopiero heca :)
Szybkiego wyleczenia z tego okropieństwa życzę.
Pozdr,
Adam
|