Data: 2011-03-01 10:16:20
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "performerka" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:50872c35-a97d-479b-a0a2-63f67a2ebce3@p3g2000vbv
.googlegroups.com...
On 1 Mar, 10:51, zażółcony <r...@x...pl> wrote:
>Widocznie twoje rogi, nie sa z Toba dostatecznie szeczere, albo tez
>strach przed niechcianym potomstwem wypiera hen hen...w podswiadomosc
>albo jaki inszy gaszcz, prawdziwe potrzeby. no sorry
... chyba zostaje to 'albo' i inne 'gdyby', bo potomstwo
jest i śmiertelnie nie straszy.
Zauważ, że nie czepiam się Ciebie za twierdzenie typu: "pre
stwarza kobiecie pewien dyskomfort" albo "performerka
czuje sięz prezerwatywą obrzydliwie", ale za twierdzenie
"obrzydliwie nieprzyjemny" użyte jako uogólnienie dla
wszystkich kobiet - co jest nieprawdą. To jest prawda tylko
dla kobiet o specyficznych wymaganiach i/lub problemach.
Normalna kobieta po prostu nie zmusza się do robienia
rzeczy obrzydliwych - a jednak popyt na pre jest wysoki.
Więc co - robią to dla mężczyzn (którzy dla odmiany
cale nie uznają prezerwatywy za obrzydliwą, bo ?) ?
Biedne te kobiety. Zmuszane do pre ...
Czy Tobie prezerwatywa kojarzy się może dość jednoznacznie
z prostytucją ?
czy jest dla Ciebie może symbolem 'seks bez przyjemności, z koniecznym
dystansem i brakiem zaangażowania emocjonalnego' ?
|