cbnet wrote:

>
> Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ikjc0m$9ji$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Istnieją.
>> [...]
>> W tym sensie i zgadzam się i nie zgadzam z tym co piszesz.
>
>
> Nie istnieją, poza twoimi ambitnymi "wizjami" w tym względzie.
> Żadna tzw nauka społeczna nie jest zbiorem wiedzy w obrębie
> jednolitego, spójnego i niesprzecznego paradygmatu.
> Kropka. ;)
>
> Manipulujesz.
Raczej - nie chciało ci się czytać. Są dziedziny psychologii blizsze
biologii niz naukom społecznym. Kropka.;-)

>
>
>> ...używaliśmy pojęcia "KATOLICKI" a nie "CHRZEŚCIJAŃSKI".
>> Przecież to zasadnicza róznica.
>
>
> Wzasadzie to mówimy o modelu judo-chrześcijańskim nauk społecznych,
> w tym judo-chrześcijańskiej psychologii.
> Psychologii katolicka to jedna z jej odmian.
>
> BTW wyobrażasz sobie psychologie nazistowską?
> Uważasz, że twój judo-chrześcijański aparat "naukowy" jest zdolny,
> aby ją przynajmniej próbować ~zrozumieć?
Jeśli judeo-chrześcijański to juz nie "naukowy". Podobnie nazistowski.
Nauka z definicji nie może wypowiadać sądów wartościujących.
Jeśli to czyni przestaje byc nauką.

>
> IMHO nie.
To całkiem możliwe....

> I o tym pisałem poprzednio, gdy nazwałem cię reprezentantem
> psychologii katolickiej (chrześcijańskiej / judo-chrześcijańskiej).
>
>
>> W takim - szerszym ujęciu nawet Twoje programowanie
>> może okazać sie bardziej "chrześcijańskie" niz myślisz;-)
>> Bo np.: Czy zawsze masz kontrolę nad tym komu i do czego ono posłuży?
>
>
> Bez znaczenia.
>
> Moje "programowanie" - jeśli już się uprzeć - najbardziej przypomina
> "programowanie" nazistowskie. ;)

No i wydało sie. Od dawna podejrzewam, że faszyści zatrudnili Cię abyś
napisał soft do bomby wodorowej ;-)

pozdrawiam
vonBraun