Data: 2011-03-02 17:00:58
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iklqqb$2lc$...@n...onet.pl...
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:iklo0k$o5i$1@news.onet.pl...
> Hiob zrzuca Boga pytaniami, a kiedy Pan w końcu objawia mu się, nie
> odpowiada wprost, lecz sam zarzuca Hioba pytaniami. Pyta: ,,A gdzieś ty
> był, kiedy Ja stwarzałem świat?" I wiesz, że Hiob ZROZUMIAŁ? Czy Ty-
> rozumiesz także?
> Kiedyś CI szerzej na to odpowiedziałem- ale widzę, że kompletnie olałeś
> moje argumenty- więc może cytat z Biblii...taką mam nadzieję...
No i pozamiatane, prawda ?
W biblii tysiące lat temu już temat trudnych pytań do Boga rozwiązali i
dzięki
temu pytania o tożsamość i zamysły Głównego Projektanta w kontekście
teorii ewolucji można uznać za niebyłe, prawda ?
Po prostu sranie w banie, Chiron. Nie ma żadnego projektanta.
To nie jest projekt. Żaden nawet słaby inżynier nie przyznałby siędo takiej
fuszerki. Samoloty, samochody i hale prodykcyjne, pomimo swoich ogromnych
problemów z budżetami - stosują wyższe standardy bezpieczeństwa niż
Naczelny Partacz (ponoć nie mający ograniczeń).
====================================================
==============================
Czyli- nie dopuszczasz do siebie, że może po prostu nie zrozumiałeś tego
projektu? To na temat- kiedyś przytaczałem tu pracę (przy okazji
szczepionek)- jakie korzyści ma ludzkość z tego, że istnieją choroby typu
variola vera, i jakie straty wynikają z ich całkowitej likwidacji (np
powstanie nowych szczepów chorób). Niedawno odwoływałem się do mojej
ulubionej teorii społecznej- żeby społeczeństwo funkcjonowało, musi istnieć
margines: złodziei, bandytów, prostytutek, homoseksualistów, umysłowo
chorych, etc. Bez tego marginesu społeczeństwo- paradoksalnie- choruje.
Wielokrotnie spotkałem się z potwierdzeniem tej teorii- jednak nigdy z
wytłumaczeniem, dlaczego tak jest. Może w danym momencie nie jesteśmy tego w
stanie zrozumieć? Kto wie.
Zarzucasz Bogu partaninę. A przecież nawet najbardziej "spartaczony"
zwierzak jest o wiele bardziej skomplikowany i "działający" niż najbardziej
skomplikowana maszyna, ne spa? No to z czym do ludzi, Redart?:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|