Data: 2011-03-03 08:57:34
Temat: Re: Zbrodniarze w fartuchach
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:iklt4f$amv$1@news.onet.pl...
> Czyli- nie dopuszczasz do siebie, że może po prostu nie zrozumiałeś tego
> projektu? To na temat- kiedyś przytaczałem tu pracę (przy okazji
Raczej optuję za tym, by tego nie nazywać projektem.
Bo to coś w przeważajacej części nie ma cech projektu inżynieryjnego.
Tylko we fragmentach pojawiają się cechy, które trochę projekt przypominają.
> Zarzucasz Bogu partaninę. A przecież nawet najbardziej "spartaczony"
> zwierzak jest o wiele bardziej skomplikowany i "działający" niż
> najbardziej skomplikowana maszyna, ne spa? No to z czym do ludzi,
> Redart?:-)
Znam ten argument. Ale zauważ, że idzie on wprost w kierunku przyjęcia
takich
założeń: są takie ograniczenia, których Bóg nie potrafił przeskoczyć.
Złożoność dzieła przerosła możliwości pełnej kontroli swego twórcy.
Zastanów się, czy na pewno chcesz iść w tym kierunku. Nie sądzę,
by taki był Twój cel.
Taka argumentacja może mieć jak najbardziej zastosowanie, ale w stosunku
do jakichś kosmitów - którzy, choć tworzą rzeczy niesamowite - to jednak
mają swoje ograniczenia i są w tym podobni do nas.
|