Data: 2002-03-28 14:12:46
Temat: Re: Zdrada - pytanie glownie do kobiet
Od: "Kami" <k...@j...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
<d...@h...pl> wrote in message news:a7skr5$f5s$1@news.tpi.pl...
[ciach pytanie o zdradę]
A w moim przypadku to chyba nie byłaby kwestia wybaczenia...
Ja po prostu nie umiałabym już zaufać. A związek bez zaufania - moim
zdaniem - nie ma sensu.
Nie wiem, co by było, gdybym dowiedziała się o zdradzie x lat po tym, jak
ona miała miejsce. Nie wiem, jak bym zareagowała gdyby w związku były
dzieci.
Wiem, że nie odzyskałabym zaufania do mojego TŻ. A to chyba przekreśla
wszystko, bo naprawdę nie wyobrażam sobie życia bez zaufania do najbliższego
w świecie człowieka...
A co ważniejsze - ja naprawdę uważam, że od zdrady można się powstrzymać, że
mężczyźni (ani kobiety, ale w tej chwili o męskiej zdradzie mowa) nie są
niewolnikami swoich penisów, które to penisy decydują o życiu reszty osoby
do siebie przyczepionej.
Tak sobie właśnie myślę, oczywiście teoretyzując...
--
Kami
_________________________
k...@p...net
ICQ: 81442231 - GG# 436414
|