Data: 2004-11-15 14:34:08
Temat: Re: Zdrada-rozpacz i ból.....mimo miłości dalej
Od: z...@p...onet.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Użytkownik "Kaja" >>
> >
> > A czy ty zrozumiałeś co napisałam ŻE GO KOCHAM- mimo wszystko ,to jak
> > myślisz
> > czy wtedy go nie kochalam?
>
> Śmiem twierdzić, żę go nie kochałaś, nie kochasz i nawet nie wiesz na czym
> ten fenomen polega.
>
Wiem i to lepiej niż myślisz
> > PS.wyobraż sobie ,że to ja byłam wtedy dobrą partią...miałam już swoją
> > działalność/miałam22lata/ duży dom/rodziców oczywiście/ gdzie miałam
> > osobne
> > piętro niż rodzice i to ja mogę mieć takie wątpliwości .A dla niego wtedy
> > mogła być to świetna okazja,tylko że wierzyłam mu w to co mówił!
>
> On się gdzieś mieścił i nadal mieści pomiędzy Twoją działalnością, a domem i
> być możę innymi dobrami. Wyczuł to, bo o tym posiadacze raczej nie mówią na
> głos i zapragnął, aby ktoś, skoro od Ciebie tego się nie doczekał, zobaczył
> w nim Człowieka.
>
> PS. Oczywiście mogę się mylić ;-)
BARDZOO się mylisz!!!!! po urodzeniu dziecka /naszego/zajełam się domem a
firma należy do niego-przekazałam ją w całości.Kaja
> > M.
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|