Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Natek" <n...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Date: Mon, 21 Aug 2006 18:23:24 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 44
Message-ID: <eccmm3$l4n$1@news.onet.pl>
References: <ecacf2$7ev$1@nemesis.news.tpi.pl> <ecailr$b2s$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ecalcb$l8f$1@atlantis.news.tpi.pl> <ecas1o$du4$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ecast5$fq2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<1...@7...googlegroups.com>
<7dc69$44e96f0a$540a3039$28856@news.chello.pl>
<1...@7...googlegroups.com>
<ecbt9o$mtn$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: h82-143-162-224-static.e-wro.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1156177411 21655 82.143.162.224 (21 Aug 2006 16:23:31 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 21 Aug 2006 16:23:31 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
X-Sender: V7/WTyfkhNsOHktwMIDgiQ==
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:86902
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <hanka@[asiowykrzyknik]truecolors.pyly>
napisał w wiadomości news:ecbt9o$mtn$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> [...]rozmowa z nim, zaznaczam że kulturalna i na poziomie,
>> sprawiłaby że poczułby jakiś wyrzut sumienia.[...]
>
> Sam w to nie wierzysz. Jeżeli facet ma inny system wartości, względnie ma
> podobny, ale solidnie wyparty, to żadne wyrzuty sumienia mu nie grożą.
> Fajnie jest stanąć twarzą w twarz z wrogiem i dać mu odczuć swoją wyższość
> moralną, ale tak naprawdę nic Ci to nie da, a sporo możesz stracić.
A ja bym powiedziała, że rozmowa może tylko pomóc.
Tamten jest żonaty, może mieć nadzieję na niezobowiązujący
romansik i próbować pociągnąć dalej znajomość - teoretycznie
mężatka najlepiej się do romansiku nadaje, bo jej także zależy
na dyskrecji. Po rozmowie - sprawa jasna, że nie da się po cichu
i bez kłopotów. A kłopotów to takie tygryski nie lubią.
Żona - zachowała się jak cielę (nie chodzi tylko o całowanie, ale
i o formę pochwalenia się przed koleżanką i formę smsa do mena
- świadczące o lekkim podejściu do sprawy). Wygląda na to,
że przykro jej, że mężowi jest przykro, ale ona sama to tu wielkiego
problemu nie widzi. Przyda jej się prztyczek w nos dla uświadomienia,
że nie jest tu aż taką panią sytuacji i że mąż jest w stanie podjąć
działania, którym ona nie może się przeciwstawić (w domyśle: również
z niej zrezygnować, jeśli nie będzie szanować ich związku).
Byłoby to więc również okrężnym i delikatnym ostrzeżeniem dla żony,
moim zdaniem pożądanym, bo jest lekkomyślna.
Przy czym - nie namawiam PZ do rozmowy z tamtym tak po prostu
teraz, kiedy jej obiecał, że nie porozmawia - źle że obiecał.
Ale może (jeśli uzna, że chce i potrafi) wyjaśnić jej, że niestety nie może
dotrzymać słowa i absolutnie musi z tamtym porozmawiać, gdyż inaczej
nie potrafi uznać tej sprawy za zakończoną.
W takiej sytuacji jak są teraz - pozostają z jej występkiem przeciwko
nim i z objawami jego bezsilności - bo wszystko zależy od jej woli,
teraz i na wieki. Nie ma równowagi, nie jest sprawiedliwie, obojgu
będzie ciążyć.
Natek
|