Data: 2006-08-21 16:57:59
Temat: Re: Zdrada w wersj light...
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PZ" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eccg0s$ad1$1@inews.gazeta.pl...
> I znowu sobie zaczynam wyobrażać...
No dobra. To ja teraz na całego, żebyś miał co sobie wyobrażać.
Sytuacja na przykład będzie taka:
1. Żona się przyznała i jest jej przykro, ale lubi gościa i próbuje go
bronić.
2. Ty nie teges ;o)
3. Żonie jest przykro i zmienia front, że może rzeczywiście z tymi
łapami... a wiesz, otworzyłeś mi oczy, ach to drań, tylko mojej dupy
chciał... dobra, zerwę z nim natychmiast wszelkie pozasłużbowe stosunki
i w jego obecności NIGDY nie napiję się nawet kieliszeczka, jestem
przede wszystkim Twoją żoną, niech se nie myśli...
4. Napiszemy esemesa tak, jak chcesz, żeby ś wiedział, że palę za sobą
wszystkie mosty...
5. A jednak chciałbym z nim porozmawiać.
6. Dobrze, napiszemy esemesa, że się przyznałam mężowi i on łap wyciągać
nie będzie, ale chce Ci sam powiedzieć, żebyś przestał mnie zaczepiać.
7. Gościu się spotyka z Tobą, mówisz, co ma masz na sercu, on na to, że
sorry, ale lubi tak sobie z kwiatka etc... ale w porządku, skoro się nie
udało, honorowo odstępuje.
8. Żona szczęśliwa, jeszcze mu mówi, że jak jeszcze raz, to...
...
28. Spotkanie żony i tamtego w pracy. Aleśmy go wyrolowali. Tylko wiesz,
teraz to mamy na bara bara czas tylko przez piętnaście minut w moim
biurze w czasie przerwy śniadaniowej. Nie martw się, drzwi zamknięte, a
jak przyjdzie nas sprawdzić, wyjdziesz przez drugie.
Z serdecznym pozdrowieniem zdrowego rozsądku
ubawiony Paweł
:o)
|