Data: 2006-08-21 17:12:34
Temat: Re: Zdrada w wersj light + męska duma
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"bazyli4" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:eccp7d$s3v$1@news.onet.pl...
> Nie wiem, czy znasz moje poglądy na ten temat, gdyby była dla niego
> osobą najbliższą sercu, to po usłyszeniu wyznania, że zrobiła głupotę,
> po za bardzo zbliżyła się do kogoś, kogo i tak lubi, ale tylko tyle, a
> jednak po pijaku jakoś tak wyszło, i nadal będzie go lubiła, ale już
> będzie uważać, bo nie znała się od tej strony (na przykład), to by ją
> przytulił, bo by ją kochał. Tyle.
mam wrazenie, za swoje poglady czerpiesz z romansow na szklanym
ekranie albo z ksiazek buddyjskich. nie, nie znam Twoich pogladow, ale
mam wrazenie, ze albo jestes dzieckiem ze szkoly podstwowoej,
albo facetem, ktory na razie sobie fantazjuje o swojej milosci.
> A gdyby była bliska jego sercu najbardziej na świecie, to gdyby mu
> powiedziała, że nie może już z nim być, bo pokochała tamtego faceta
> (zostawmy na razie na boku jego żonę), to by jeszcze pomógł jej być z
> nim i szczęścia życzył, i zaglądał czasami. Za dużo wymagam?
wymagania masz dziecinne. nie zyciowe. wypia Utopia byla
w szkole.
>Nie, to
> podstawówka jak dla mnie bycia z drugim człowiekiem, a nie zastanawianie
> się - bo mnie ta dyskusja do szewskiej pasji doprowadziła zaraz po
> śmiechu - jak teraz zrobić, żeby wiedziała ta zła kobieta, gdzie jej
> miejsce, bo najważniejsze, żeby się 'myślenie' u TŻ zablokowało...
u Ciebie na razie nic sie nie zablokowalo, i Twoje pobozne
wyobrazenia co kto zrobic powienien, bo tak ladnie brzmi
milosc w wydaniu listu do Koryntian, sa jakby ci to powiedziec,
o kant ....rozbic jesli staje sie w faktem takim z realnym zyciu.
iwon(k)a
|