Data: 2001-02-14 14:36:19
Temat: Re: Zdrada widziana oczyma zdradzającego
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Chodzi jedynie o stereotypy kulturowe.
> ...
> Przeciez ja nie kloce sie z mitem tylko
> mysle jak go zdekonstruowac.
Wyobraz sobie sytuacje:
sa dwie druzyny, biala i czerwona, gra polega na tym
aby dwoch graczy przeciwnych druzyn kiedy sie spotkaja
wymienilo pomiedzy soba po 1-ym zetonie (biali daja bialy
i dostaja w zamian czerwony zeton, a czerwoni - odwrotnie),
wygrywa druzyna ktora osiagnie przewage 2-krotna.
Oczywiscie zadna z druzyn 'globalnie' nie osiagnie przewagi,
i to zadnej, nawet znaczaco minimalnej.
Podobnie IMO jest ze zdradami. Przeciez ci faceci (bo to
oni zdradzaja ;)) musza z kims to robic. Trudno wyobrazic sobie
z kolei ze faceci zdradzaja wylacznie z kobietami 'wolnymi'
- jest raczej wrecz przeciwnie czyli chodzi o 'szybkie' kobiety.
Juz kiedys byla chyba jakas dyskusja na ten temat.
Czarek
|