Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: EDI <k...@c...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Zdradzony przez żonę?
Date: Sat, 29 Oct 2005 16:10:29 +0200
Organization: Thomas Edison Corporation
Lines: 51
Message-ID: <hkkslg5atflk$.dlg@thomas.edison.corporation.com>
References: <dj8641$al4$1@inews.gazeta.pl> <djb89r$2jfe$1@news.mm.pl>
<djbglm$doa$1@atlantis.news.tpi.pl> <djbjtd$b4a$1@news.mm.pl>
<djd17o$lka$1@atlantis.news.tpi.pl> <djebah$oed$2@news.agh.edu.pl>
<djfg0f$ful$2@nemesis.news.tpi.pl> <djfhjr$l0n$1@nemesis.news.tpi.pl>
<djg99a$l6s$1@news.agh.edu.pl> <djg9v1$lfl$1@news.agh.edu.pl>
<djgr0h$uf8$1@news.onet.pl> <dji9vv$jn5$1@news.agh.edu.pl>
<djj218$fbk$1@news.onet.pl>
<5v5j3sk0qlbz$.dlg@thomas.edison.corporation.com>
<djm0nh$43a$1@news.onet.pl>
<1...@t...edison.corporation.com>
<djm72u$272a$1@news.mm.pl>
<i9f5k1frkbq7$.dlg@thomas.edison.corporation.com>
<djm8vt$6fs$1@news.mm.pl>
<e...@t...edison.corporation.com>
<djp3q8$nd4$1@news.onet.pl>
Reply-To: m...@o...pl
NNTP-Posting-Host: 80.50.189.166
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1130595069 13583 80.50.189.166 (29 Oct 2005 14:11:09
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 29 Oct 2005 14:11:09 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
X-Face: &x^&0b&FE_841VY\?wJwmbQ\V6ynkp|Vhm>=G~+\+6k%G&h:]qyJV5dLkXS~?;Zh&`U38FV
j_eAFp8Q(&:Uz^/b:uWw|cO^?OcT?:i^=<:}"VQ'z>P|e:j<L2Z\jkMyi2uiKrs
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:81853
Ukryj nagłówki
On <news:djp3q8$nd4$1@news.onet.pl>, *agi-(-fghfgh-)* - Wszystko co od tej
chwili powiesz, może być użyte przeciwko tobie:
>> dla mnie tak. z tym że ja nie myślę o jakiejś tam zwykłej kłótni. Ja
>> odnosiłem się do nienawiści, którą opisała *agi*.
> Jesli dzielisz zycie, ( czesto loze - w ramach ratowania i umacniania
> rozpadajacego sie malzenstwa ) , stol, wspolna przestrzen - jednym
> slowem jestes zmuszony zyc z osoba, która Cie drazni/wnerwia/wkurza/
> meczy/inne, która nierzadko Cie skrzywdzila badz która Ty skrzywdziles
> - jesli musisz z nia spedzac czas i ciagle znajdowac kompromis mimo, ze
> o to najtrudniej w skloconym malzenstwie - to moze zaczac sie rodzic
> nienawisc.
Zgoda. Ale jak możliwe że osoba którą kochasz, nagle zaczęła cię drażnić
wnerwiać wkurzać itp. Ja takich rzeczy nawet nie czuję do zwykłych ludzi z
wyjątkiem polityków.
> Zwlaszcza w stosunku do osob zwiazanych wczesniej ze soba
> emocjonalnie. Z emocji rzadko rodzi sie obojetnosc - czesciej zal,
> gniew, uraza, bol, nienawisc.
żal, gniew, nienawiść to też są emocje. Z emocji nie rodzą się emocje.
A z kolei emocje wypływają z nas samych, czyli IMHO my sami mamy na nie
wpływ.
> Na obojetnosc stac ludzi, którzy nie
> draznia sie wciaz wzajemnie - a ciagle przebywanie na wspolnej
> przestrzeni, dzielenie stu tysiecy drobnych i duzych spraw rodzi wciaz
> nowe konflikty i zadraznienia.
nie możliwe jest, aby dwoje ludzi przebywających razem było sobie
obojętnymi. Zawsze są jakieś emocje.
> Stad nawet i kulturalni ludzie potrafia przekroczyc granice nienawisci,
> której prawdopodobnie by nie przekroczyli, gdyby nie mieszkali razem.
Myślę że mieszkanie razem nie ma na to aż tak wielkiego wpływu, a raczej
sami ludzie.
>
> Patologia nie sa tutaj same te negatywne emocje - one w tym momencie sa
> niestety wrecz naturalne.
dla mnie nie są.
--
^^^*Thomas Edison Corporation*^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
pl.soc.seks.moderowana
|