Data: 2005-01-03 18:39:44
Temat: Re: Żeby nie wyrywać sobie włosów przy rozczesywaniu należy używać odzywki...
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ania, sącząc kawkę, wyklepał:
>
> ... no właśnie - jakiej? Bo jak jeszcze kilka razy natnę się na padakę
> stulecia (czyli wszystko z serii Clairol Herbal Essences albo Szampon z
> odżywka Rzepa Joanny) to zostane łysa jak kolano a tego oczywiscie nie
> chcemy ;-)
> Ale do rzeczy: w miare ludzki szampon jeszcze nie tak trudno znaleźć ale
> z
> odżywka jest juz gorzej - jedyny fajny zestaw jaki mi pasował to GlissKur
> z jedwabiem. Polećcie proszę jakis specyfik, który naprawdę ułatwia
> rozczesywanie. Co sądzicie o szamponach i odżywkach St. Ives (malinowa,
> pomarańczowa itp.) - dają radę czy też jak Clairol ladnie pachną i nic
> poza tym?
Hmmm, nie wiem nic o odżywkach St. Ives i Clairol, ale wpadła mi ostatnio w
łapy (za sprawą mips [cmok!]) odżywka Elseve... i tu zapomniałam jaka.
"Nutri gładka" - mips, popraw mię, proszę, bo pewnikiem błądzę :) Nie dość,
że pięknie pachnie, to jeszcze moją świeżo po trwałej czuprynę rozczesuje
cudownie (a to wcale nie jest takie proste). I ponieważ spodobała mi się ta
odżywka, kupiłam podobną: L'Oreal Elseve Color Vive - zapach miodny wielce,
a działanie również. Rozczesywanie jest proste i szybkie. Kosztował mnie 10
zł z małym haczkiem. Jak na razie krzywdy mi nie zrobił, więc z czystym
sercem mogę polecić :) Acha, obie odżywki są do spłukiwania, jeśli szukasz
takich bez spłukiwania, to ja niestety żadnej nie polecę.
Krusz.
PS. U mnie Joanna też się nie sprawdza :)
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|