Użytkownik "Cancer" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fn527q$hkk$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Szczepan Białek"
>
>> A może jest tak że do lekarza się chodzi osobiscie a tu się konsultuje z
>> innymi pacjętami. Podobnie jak rozmowy w poczekalni u lekarza. W czym Ci
>> takie rozmowy szkodzą?
>
> Witaj
>
> Zupełnie w niczym mi nie przeszkadzają.
> Chodzi o to, ze to nie sa rozmowy miedzy pacjentami, jak nazwałeś
> konsultacje.
> Tylko ten Pan potrafił odwodzić ludzi od brania leków bo wedle niego one
> sa szkodliwe.

Nie tylko ten Pan. Pisałem kiedyś że Prof. w Krakowie zalecił lapisowanie
mojego oka i wysłał mnie do wojskowego szpitala. Po wyjściu dogoniła mnie
młoda asystentka i powiedziała abym wczesniej przemył oko CIEPŁYM kwasem
bornym (wczesniej zapytała jak stosuję zapisany mi kwas). Pomogło po
pierwszym przemyciu.

Chory otrzymuje dziesiątki rad i nie tylko z Internetu. Rady Tomka nie są
jedyne a tu piszący nie są ludzmi których łatwo przekonać do pierwszej
porady.

> A to juz wybacz jest mocna przesada.
> Rzuca tutaj zupełnie nie udowodnionymi teoriami.
> Aby komuś cos zalecić nie możesz opierać sie na niesprawdzonych teoriach
> zaczytanych w Internecie.
> Bo te sprawy nie dotyczą samochodu, młotka, czy pieca do centralnego, te
> sprawy dotyczą chorego człowieka.
> Ludzie nowi wchodzący na grupę myślą, ze to lekarz.
> Bo ten Pan w takim świetle prowadzi tutaj rozmowy.
> Wpisz proszę w wyszukiwarkę Google ksywkę tego Pana a zobaczysz jak na
> dłoni o co w tym wszystkim chodzi.
> Ten Pan przyszedł tutaj na grupę, jego początkowa obecność polegała na
> pytaniach do lekarzy o swój stan zdrowia.
> Potem nagle przeobraził sie sam w znawcę tematu.
> Tak robi tylko człowiek chory albo próbujący robić na grupie troling.

Na początku napisałeś: "Zupełnie w niczym mi nie przeszkadzają " i tego się
trzymaj.

Pozdrawiam
S*