Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zezowate szczęście

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zezowate szczęście

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 73


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2017-06-08 22:11:48

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 03.06.2017 o 14:36, Ikselka pisze:
>> Może po prostu WRÓCIŁEŚ do normalności...
>> Dlatego GORĄCO polecam "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Niewielki
>> utworek, ale pełen treści.
>> Obiecaj, że przeczytasz!!!
>> KONIECZNIE.
>
> Dziś wypożyczyłem i czytam.
> Moim zdaniem pod koniec książki jest za dużo seksu, rozumiem że robię w
> ten sposób reklamę tej książki ;-)
>
>
>

Bardzo dużo to tam jest fajnych myśli - aż sobie pozaznaczałam.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2017-06-08 22:11:48

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 03.06.2017 o 14:36, Ikselka pisze:
>> Może po prostu WRÓCIŁEŚ do normalności...
>> Dlatego GORĄCO polecam "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Niewielki
>> utworek, ale pełen treści.
>> Obiecaj, że przeczytasz!!!
>> KONIECZNIE.
>
> Dziś wypożyczyłem i czytam.
> Moim zdaniem pod koniec książki jest za dużo seksu, rozumiem że robię w
> ten sposób reklamę tej książki ;-)
>
>
>

No a co myślałeś, że Ci polecę mroczną opowieść, która Cię skutecznie
dobije?
Tytuł tej książki jest dosyć przewrotny. A seks - cóż, życie. I czemu "za
dużo"? Przecież to dopiero na końcu. Jeden opis. O ile dobrze pamietam.
:-)

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2017-06-08 22:15:16

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: Aiua40 <s...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-06-08 o 22:11, Ikselka pisze:
> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>> W dniu 03.06.2017 o 14:36, Ikselka pisze:
>>> Może po prostu WRÓCIŁEŚ do normalności...
>>> Dlatego GORĄCO polecam "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Niewielki
>>> utworek, ale pełen treści.
>>> Obiecaj, że przeczytasz!!!
>>> KONIECZNIE.
>>
>> Dziś wypożyczyłem i czytam.
>> Moim zdaniem pod koniec książki jest za dużo seksu, rozumiem że robię w
>> ten sposób reklamę tej książki ;-)
>>
>>
>>
>
> No a co myślałeś, że Ci polecę mroczną opowieść, która Cię skutecznie
> dobije?
> Tytuł tej książki jest dosyć przewrotny. A seks - cóż, życie. I czemu "za
> dużo"? Przecież to dopiero na końcu. Jeden opis. O ile dobrze pamietam.
> :-)
>
to że zaczął czytać od końca to już nie twoja wina ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2017-06-08 22:48:27

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aiua40 <s...@g...com> wrote:
> W dniu 2017-06-08 o 22:11, Ikselka pisze:
>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>> W dniu 03.06.2017 o 14:36, Ikselka pisze:
>>>> Może po prostu WRÓCIŁEŚ do normalności...
>>>> Dlatego GORĄCO polecam "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Niewielki
>>>> utworek, ale pełen treści.
>>>> Obiecaj, że przeczytasz!!!
>>>> KONIECZNIE.
>>>
>>> Dziś wypożyczyłem i czytam.
>>> Moim zdaniem pod koniec książki jest za dużo seksu, rozumiem że robię w
>>> ten sposób reklamę tej książki ;-)
>>>
>>>
>>>
>>
>> No a co myślałeś, że Ci polecę mroczną opowieść, która Cię skutecznie
>> dobije?
>> Tytuł tej książki jest dosyć przewrotny. A seks - cóż, życie. I czemu "za
>> dużo"? Przecież to dopiero na końcu. Jeden opis. O ile dobrze pamietam.
>> :-)
>>
> to że zaczął czytać od końca to już nie twoja wina ;-)
>

Kiedyś też tak robiłam. Ale to było wtedy, kiedy czytałam po kilkanaście
książek na raz i podglądając zakończenia wybierałam te, od których zacząć.
Teraz nie czytam już tyle, trudniej mi idzie czytelnictwo, bo internet
zmienił mi technikę czytania - błyskawiczne skanowanie wzrokiem tekstu
informacyjnego nie nadaje się do tradycyjnej literatury, gdzie trzeba
odczytać każdą literę i słowo, żeby właściwie odebrać wymowę utworu.
Z trudem zmuszam się do czytania jak kiedyś - słowo po słowie, bez
przeskakiwania. To nieodzowne, żeby znowu CZYTAĆ.

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2017-06-09 04:18:33

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.06.2017 o 22:15, Aiua40 pisze:
> to że zaczął czytać od końca to już nie twoja wina ;-)

Nie od końca, ja szybko czytam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2017-06-09 04:22:38

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 09.06.2017 o 04:18, pinokio pisze:
> W dniu 08.06.2017 o 22:15, Aiua40 pisze:
>> to że zaczął czytać od końca to już nie twoja wina ;-)
>
> Nie od końca, ja szybko czytam
jeden nasz kolega jest pisarzem, co on napisze to my od razu czytamy ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2017-06-10 08:47:09

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 08.06.2017 o 22:11, Ikselka pisze:
> No a co myślałeś, że Ci polecę mroczną opowieść, która Cię skutecznie
> dobije?
> Tytuł tej książki jest dosyć przewrotny. A seks - cóż, życie. I czemu "za
> dużo"? Przecież to dopiero na końcu. Jeden opis. O ile dobrze pamietam.
> :-)

A czytałaś dla odmiany Lema - Golem XIV?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2017-06-10 10:17:01

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> W dniu 08.06.2017 o 22:11, Ikselka pisze:
>> No a co myślałeś, że Ci polecę mroczną opowieść, która Cię skutecznie
>> dobije?
>> Tytuł tej książki jest dosyć przewrotny. A seks - cóż, życie. I czemu "za
>> dużo"? Przecież to dopiero na końcu. Jeden opis. O ile dobrze pamietam.
>> :-)
>
> A czytałaś dla odmiany Lema - Golem XIV?
>
>
>

Nie. Nie czytałam wszystkiego, co napisał. Nie z lenistwa czy z niechęci,
tylko po "Solaris" zrobiłam sobie długą przerwę. Z zachwytu. Naprawdę -
wciąż umieram z zachwytu. Czytałam to dwa razy - raz w nastoletnim wieku i
drugi raz ze dwa lata temu. Odbiór po latach porażająco inny, aż musiałam
odpocząć od emocji.
No to teraz chyba czas na tego "Golema"... Dużo o nim słyszę wspaniałych
opinii.


P.S. Czemu "dla odmiany"?

--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2017-06-10 11:16:12

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 10.06.2017 o 10:17, Ikselka pisze:
> P.S. Czemu "dla odmiany"?

Dla odmiany bo tu żadnych scen erotycznych nie uświadczysz, Lem miał
zanikające libido. I nutki szaleństwa też.
To opowieść o technologii. O tym jak komputer to inteligencja całkiem
różna od nas.
A o czym Solaris?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2017-06-10 11:23:02

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: pinokio <p...@n...adres.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 10.06.2017 o 10:17, Ikselka pisze:
> P.S. Czemu "dla odmiany"?

Poza tym w życiu trzeba być jak ten linoskoczek:
Był sobie król, który miał dwóch przyjaciół. Z powodu wielkiego
przestępstwa, jakiego się
dopuścili, musiał ich zgodnie z prawem - skazać na śmierć. Chociaż był
im bardzo oddany, bał się ich ułaskawić, aby nie dać podwładnym złego
przykładu. Zapadł więc wyrok następującej treści:
Nad głęboką przepaścią należy rozciągnąć linę, po której mają przejść
skazani. Przejdą - osiągną
wolność; spadną przypłacą życiem.
Pierwszy ze skazanych przeszedł i uratował swe życie. Drugi - z
przeciwległego brzegu - chciał się dowiedzieć jakichś szczegółów tej
karkołomnej przeprawy, pytał więc: - Jak to zrobiłeś, że żyjesz?
- Nie umiem powiedzieć - wołał szczęśliwiec - zachowywałem się bardzo
prosto: jeśli miałem
wrażenie, że ciągnie mnie zbyt w lewo, to przechylałem się w prawo; i na
odwrót.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 8


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wiara najbliższa
Humusy i brody.
Syndrom Amelii
Tatuaże
Misiewicze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »