« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2017-09-10 15:59:59
Temat: Re: Zezowate szczęścieW dniu 2017-09-10 o 15:40, XL pisze:
> <i...@g...pl> wrote:
>> Składnie napisane, ale przerysowane. Mężczyzna-mazgaj to nie jest to, co
>> kobiecie imponuje.
(...)
>> Nie chodzi o to, by ułamywał strzałę i wstawał jak zombie. Chodzi o
>> niezłomność jego samego.
I o kolor skóry?
http://www.tvn24.pl/pomorze,42/bydgoszcz-bestialsko-
zabili-dwie-mlode-kobiety-rozprawa-odroczona,770459.
html
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2017-09-10 16:12:29
Temat: Re: Zezowate szczęście<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-09-10 o 15:40, XL pisze:
>> <i...@g...pl> wrote:
>>> Składnie napisane, ale przerysowane. Mężczyzna-mazgaj to nie jest to, co
>>> kobiecie imponuje.
> (...)
>>> Nie chodzi o to, by ułamywał strzałę i wstawał jak zombie. Chodzi o
>>> niezłomność jego samego.
>
> I o kolor skóry?
O twoją niemęskość.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2017-09-10 16:19:28
Temat: Re: Zezowate szczęścieW dniu 2017-09-10 o 16:12, XL pisze:
> <Kviat> wrote:
>> W dniu 2017-09-10 o 15:40, XL pisze:
>>> <i...@g...pl> wrote:
>>>> Składnie napisane, ale przerysowane. Mężczyzna-mazgaj to nie jest to, co
>>>> kobiecie imponuje.
>> (...)
>>>> Nie chodzi o to, by ułamywał strzałę i wstawał jak zombie. Chodzi o
>>>> niezłomność jego samego.
>>
>> I o kolor skóry?
>
> O twoją niemęskość.
Ty jesteś wystarczająco męska :)
...żeby przyjęli cię do ONR
LOL :)
Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2017-09-10 19:09:49
Temat: Re: Zezowate szczęście<Kviat> wrote:
> W dniu 2017-09-10 o 16:12, XL pisze:
>> <Kviat> wrote:
>>> W dniu 2017-09-10 o 15:40, XL pisze:
>>>> <i...@g...pl> wrote:
>>>>> Składnie napisane, ale przerysowane. Mężczyzna-mazgaj to nie jest to, co
>>>>> kobiecie imponuje.
>>> (...)
>>>>> Nie chodzi o to, by ułamywał strzałę i wstawał jak zombie. Chodzi o
>>>>> niezłomność jego samego.
>>>
>>> I o kolor skóry?
>>
>> O twoją niemęskość.
>
> Ty jesteś wystarczająco męska :)
Owszem, ty babo.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2017-09-12 03:19:16
Temat: Re: Zezowate szczęścieW dniu sobota, 3 czerwca 2017 14:36:19 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> > Mój nieodłączny pech opuścił mnie dopiero wtedy gdy zachorowałem na
> > schizofrenię paranoidalną. Błogosławiona schizofrenia!
> >
>
> Może po prostu WRÓCIŁEŚ do normalności...
> Dlatego GORĄCO polecam "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Niewielki
> utworek, ale pełen treści.
> Obiecaj, że przeczytasz!!!
iksekus kochana.
wierze, ze polecasz Pinokiowi Coelha z dobrego serca.
jakkolwiek tez szanuje Paula i jego pisanie, to jest ono raczej dla dzieci.
a Pinokio, zapewniam Cie, dzieckiem nie jest.
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2017-09-12 07:17:04
Temat: Re: Zezowate szczęście<j...@o...pl> wrote:
> W dniu sobota, 3 czerwca 2017 14:36:19 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>> Mój nieodłączny pech opuścił mnie dopiero wtedy gdy zachorowałem na
>>> schizofrenię paranoidalną. Błogosławiona schizofrenia!
>>>
>>
>> Może po prostu WRÓCIŁEŚ do normalności...
>> Dlatego GORĄCO polecam "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Niewielki
>> utworek, ale pełen treści.
>> Obiecaj, że przeczytasz!!!
>
> iksekus kochana.
> wierze, ze polecasz Pinokiowi Coelha z dobrego serca.
> jakkolwiek tez szanuje Paula i jego pisanie, to jest ono raczej dla dzieci.
> a Pinokio, zapewniam Cie, dzieckiem nie jest.
>
Chyba z kimś pomyliłeś Coelha :-)
Wbrew krytykom nie uważam go za wielkiego pisarza (ba, także noblistów
Szymborskiej czy Miłosza za wielkich poetów nie), ale jednak do
"dzieciopisarzy" go nie zaliczę.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2017-09-17 04:49:36
Temat: Re: Zezowate szczęścieW dniu wtorek, 12 września 2017 07:17:05 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu sobota, 3 czerwca 2017 14:36:19 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> >> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> >>> Mój nieodłączny pech opuścił mnie dopiero wtedy gdy zachorowałem na
> >>> schizofrenię paranoidalną. Błogosławiona schizofrenia!
> >>>
> >>
> >> Może po prostu WRÓCIŁEŚ do normalności...
> >> Dlatego GORĄCO polecam "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Niewielki
> >> utworek, ale pełen treści.
> >> Obiecaj, że przeczytasz!!!
> >
> > iksekus kochana.
> > wierze, ze polecasz Pinokiowi Coelha z dobrego serca.
> > jakkolwiek tez szanuje Paula i jego pisanie, to jest ono raczej dla dzieci.
> > a Pinokio, zapewniam Cie, dzieckiem nie jest.
> >
>
> Chyba z kimś pomyliłeś Coelha :-)
no dobrze. fajnie sie go czyta, ale jest plytki.
taki dla podfruwajek powiedzmy.
to jednak tylko moja opinia.
> Wbrew krytykom nie uważam go za wielkiego pisarza (ba, także noblistów
> Szymborskiej czy Miłosza za wielkich poetów nie), ale jednak do
> "dzieciopisarzy" go nie zaliczę.
to zalezy, z jakiego pulapu sie spoglada.
wiadomo, przeciez sam nieraz pisze i zachowuje sie dziecinnie.
ale w pisaniu, nawet dziecinnym, powinna byc jakas glebia.
u Coelho jej nie dostrzegam; po prostu dla mnie, jako dla dziecka,
nic z odkrywania swiata, czy prawd ukrytych nie wniosl.
przepraszam, jesli dla kogos cos wniosl, i ten ktos ma inne zdanie.
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2017-09-17 09:27:44
Temat: Re: Zezowate szczęście<j...@o...pl> wrote:
> W dniu wtorek, 12 września 2017 07:17:05 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>> <j...@o...pl> wrote:
>>> W dniu sobota, 3 czerwca 2017 14:36:19 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
>>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
>>>>> Mój nieodłączny pech opuścił mnie dopiero wtedy gdy zachorowałem na
>>>>> schizofrenię paranoidalną. Błogosławiona schizofrenia!
>>>>>
>>>>
>>>> Może po prostu WRÓCIŁEŚ do normalności...
>>>> Dlatego GORĄCO polecam "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Niewielki
>>>> utworek, ale pełen treści.
>>>> Obiecaj, że przeczytasz!!!
>>>
>>> iksekus kochana.
>>> wierze, ze polecasz Pinokiowi Coelha z dobrego serca.
>>> jakkolwiek tez szanuje Paula i jego pisanie, to jest ono raczej dla dzieci.
>>> a Pinokio, zapewniam Cie, dzieckiem nie jest.
>>>
>>
>> Chyba z kimś pomyliłeś Coelha :-)
>
> no dobrze. fajnie sie go czyta, ale jest plytki.
> taki dla podfruwajek powiedzmy.
> to jednak tylko moja opinia.
>
>> Wbrew krytykom nie uważam go za wielkiego pisarza (ba, także noblistów
>> Szymborskiej czy Miłosza za wielkich poetów nie), ale jednak do
>> "dzieciopisarzy" go nie zaliczę.
>
> to zalezy, z jakiego pulapu sie spoglada.
> wiadomo, przeciez sam nieraz pisze i zachowuje sie dziecinnie.
> ale w pisaniu, nawet dziecinnym, powinna byc jakas glebia.
> u Coelho jej nie dostrzegam; po prostu dla mnie, jako dla dziecka,
> nic z odkrywania swiata, czy prawd ukrytych nie wniosl.
> przepraszam, jesli dla kogos cos wniosl, i ten ktos ma inne zdanie.
>
A kto wniósł?
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2017-09-21 16:03:05
Temat: Re: Zezowate szczęścieW dniu 12.09.2017 o 03:19, j...@o...pl pisze:
> a Pinokio, zapewniam Cie, dzieckiem nie jest.
Dzięki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2017-09-26 06:21:46
Temat: Re: Zezowate szczęścieW dniu czwartek, 21 września 2017 16:03:05 UTC+2 użytkownik pinokio napisał:
> W dniu 12.09.2017 o 03:19, j...@o...pl pisze:
> > a Pinokio, zapewniam Cie, dzieckiem nie jest.
>
> Dzięki
prosze bardzo; widzialem cie we snie, to i wiem:)
pozdrawiam serdecznie,
jacek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |