Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Zezowate szczęście

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zezowate szczęście

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 73


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2017-09-26 06:54:20

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu niedziela, 17 września 2017 09:27:45 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> <j...@o...pl> wrote:
> > W dniu wtorek, 12 września 2017 07:17:05 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> >> <j...@o...pl> wrote:
> >>> W dniu sobota, 3 czerwca 2017 14:36:19 UTC+2 użytkownik Ikselka napisał:
> >>>> pinokio <p...@n...adres.pl> wrote:
> >>>>> Mój nieodłączny pech opuścił mnie dopiero wtedy gdy zachorowałem na
> >>>>> schizofrenię paranoidalną. Błogosławiona schizofrenia!
> >>>>>
> >>>>
> >>>> Może po prostu WRÓCIŁEŚ do normalności...
> >>>> Dlatego GORĄCO polecam "Weronika postanawia umrzeć" Paulo Coelho. Niewielki
> >>>> utworek, ale pełen treści.
> >>>> Obiecaj, że przeczytasz!!!
> >>>
> >>> iksekus kochana.
> >>> wierze, ze polecasz Pinokiowi Coelha z dobrego serca.
> >>> jakkolwiek tez szanuje Paula i jego pisanie, to jest ono raczej dla dzieci.
> >>> a Pinokio, zapewniam Cie, dzieckiem nie jest.
> >>>
> >>
> >> Chyba z kimś pomyliłeś Coelha :-)
> >
> > no dobrze. fajnie sie go czyta, ale jest plytki.
> > taki dla podfruwajek powiedzmy.
> > to jednak tylko moja opinia.
> >
> >> Wbrew krytykom nie uważam go za wielkiego pisarza (ba, także noblistów
> >> Szymborskiej czy Miłosza za wielkich poetów nie), ale jednak do
> >> "dzieciopisarzy" go nie zaliczę.
> >
> > to zalezy, z jakiego pulapu sie spoglada.
> > wiadomo, przeciez sam nieraz pisze i zachowuje sie dziecinnie.
> > ale w pisaniu, nawet dziecinnym, powinna byc jakas glebia.
> > u Coelho jej nie dostrzegam; po prostu dla mnie, jako dla dziecka,
> > nic z odkrywania swiata, czy prawd ukrytych nie wniosl.
> > przepraszam, jesli dla kogos cos wniosl, i ten ktos ma inne zdanie.
> >
>
> A kto wniósł?
>
> --
> XL

Zafone, jesli juz, jesli o pokrewienstwo? w jakims tam stopniu pomiedzy
mna a nimi; ojejku, u coelha idee piekne, ale za prosto napisane;
wiem, wiem, prosto to zazwyczaj dobrze, jednak w tym przypadku beztajemniczo.
nawet nie wiem, jak ci to wytlumaczyc; czytajac colho oczekuje sie czegos wiecej, a
tego wiecej tam nie uswiadczysz.
ale nie tylko o to.

oczywiscie wnioslo tez wielu innych autorow, zafone tylko tak wymienilem.
borun i trepka w egzobiologii bodajze, jerzmanowski w genach i ludziach;
crick w podwojnej helisie, na poczatku sienkiewicz w krzyzakach, trylogii
troche pozniej - choc wszyscy tu wymienieni moze nie tyle, ze cos z odkrywania
swiata mi przysporzyli, ale wplyw na zapatrywania mieli niebagatelny.

najwiecej prawd i pieknych idei jest w fantastyce; tam po prostu najlatwiej
prawdy zawrzec.

pozdrawiam,
jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2017-09-26 07:16:43

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora


> > to zalezy, z jakiego pulapu sie spoglada.
> > wiadomo, przeciez sam nieraz pisze i zachowuje sie dziecinnie.
> > ale w pisaniu, nawet dziecinnym, powinna byc jakas glebia.
> > u Coelho jej nie dostrzegam; po prostu dla mnie, jako dla dziecka,
> > nic z odkrywania swiata, czy prawd ukrytych nie wniosl.
> > przepraszam, jesli dla kogos cos wniosl, i ten ktos ma inne zdanie.
> >
>
> A kto wniósł?

aha, ikselkus. ja nie poszukuje prawd w ksiazkach,
tylko je tam odkrywam.
jednakze niekiedy ksiazki potrafia mi cos uswiadomic
lub spojrzec na sprawe z innego aspektu.
podobnie jak rozmowy na tej grupie.

pozdrawiam,
jacek

>
> --
> XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2017-09-26 07:51:49

Temat: Re: Zezowate szczęście
Od: j...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

W dniu wtorek, 26 września 2017 07:16:45 UTC+2 użytkownik j...@o...pl napisał:
> > > to zalezy, z jakiego pulapu sie spoglada.
> > > wiadomo, przeciez sam nieraz pisze i zachowuje sie dziecinnie.
> > > ale w pisaniu, nawet dziecinnym, powinna byc jakas glebia.
> > > u Coelho jej nie dostrzegam; po prostu dla mnie, jako dla dziecka,
> > > nic z odkrywania swiata, czy prawd ukrytych nie wniosl.
> > > przepraszam, jesli dla kogos cos wniosl, i ten ktos ma inne zdanie.
> > >
> >
> > A kto wniósł?
>
> aha, ikselkus. ja nie poszukuje prawd w ksiazkach,
> tylko je tam odkrywam.
> jednakze niekiedy ksiazki potrafia mi cos uswiadomic
> lub spojrzec na sprawe z innego aspektu.
> podobnie jak rozmowy na tej grupie.

aha, ikselkus, tez ucza, co oczywiste.

pozdrawiam,
jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wiara najbliższa
Humusy i brody.
Syndrom Amelii
Tatuaże
Misiewicze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »