Data: 2005-01-19 16:05:34
Temat: Re: Zimowanie juki
Od: "Bogda" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Nie. Nie przesadzam juk, bo jestem leniwa. Rosną od parunastu lat w tych
> samych miejscach.Natomiast od czasu do czasu one kwitną i po kwitnieniu
> usuwa się stary pęd. Zazwyczaj mi się wyłamuje z kawałkiem korzenia. A
> widząc, jak szybko i stosunkowo łatwo się z tych kawałków korzeni juki
> rozmnaża, to drogie sadzonki to niezłe naciąganie kupujących:-(
>
> Pozdrawiam, Basia,
Dzięki za wyjaśnienie, zrozumiałam wprawdzie tylko połowę, bo dla mnie pęd
to jedno a korzeń to drugie.
W 2004 r moja juka zakwitła po raz pierwszy więc może nie zwróciłam uwagi
co było na końcu pęda? Następnym razem będę dokładnie patrzeć!!
pozdrawiam, Bogda
>
|