Re: Złamana brzózka

Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!lub
lin.pl!news.lublin.pl!not-for-mail
From: Piotr Kieracinski <p...@n...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Złamana brzózka
Date: Tue, 31 May 2005 14:06:54 +0200
Organization: lubman
Lines: 9
Message-ID: <d7hjoq$q7c$2@news.lublin.pl>
References: <4...@n...vogel.pl>
NNTP-Posting-Host: forumakad.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.lublin.pl 1117540954 26860 212.182.115.22 (31 May 2005 12:02:34 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...lublin.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 31 May 2005 12:02:34 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0.2 (Windows/20050317)
X-Accept-Language: en-us, en
In-Reply-To: <4...@n...vogel.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:164622
Ukryj nagłówki

oo950 wrote:
> Ktoś lub coś złamało mi brzózkę - trzymała się jeszcze resztkami kory.
> Złożyłam ją, posmarowałam ukorzeniaczem ( tylko to miałam) , owinęłam
> gazetą i sznurkiem - na razie nie więdnie.
> Czy jest szansa na uratowanie ???
Ja bym ucial ponizej miejsca zlamania i zasmarowal mascia
ogrodnicza/funabenem (robilem tak ze swoimi drzewkami przez zwierzeta).
Na pewno wypuscilaby mlode pedy i szybko odrobila "straty".
pik