« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-05-30 17:04:22
Temat: Złamana brzózkaKtoś lub coś złamało mi brzózkę - trzymała się jeszcze resztkami kory.
Złożyłam ją, posmarowałam ukorzeniaczem ( tylko to miałam) , owinęłam
gazetą i sznurkiem - na razie nie więdnie.
Czy jest szansa na uratowanie ???
Pozdrawiam
EKRA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-05-31 11:09:37
Temat: Re: Złamana brzózkaJest szansa, ale ta gazeta i sznurek powinna być wymieniona na coś
porządnego, choćby na taśmę izolacyjną PCV, która ściska i jest elastyczna,
a przy tym nie pozwoli wyschnąć miejscu złamamia.
JAck
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-05-31 12:06:54
Temat: Re: Złamana brzózkaoo950 wrote:
> Ktoś lub coś złamało mi brzózkę - trzymała się jeszcze resztkami kory.
> Złożyłam ją, posmarowałam ukorzeniaczem ( tylko to miałam) , owinęłam
> gazetą i sznurkiem - na razie nie więdnie.
> Czy jest szansa na uratowanie ???
Ja bym ucial ponizej miejsca zlamania i zasmarowal mascia
ogrodnicza/funabenem (robilem tak ze swoimi drzewkami przez zwierzeta).
Na pewno wypuscilaby mlode pedy i szybko odrobila "straty".
pik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-05-31 18:43:06
Temat: Re: Złamana brzózka
Mija kolejny dzień - brzózka się dzielnie trzyma.
Może zrobię tak : wymienię gazetę na coś "porządnego" , a jak to nie da
rezultatu to ją przytnę .
Pozdrawiam !!!
EKRA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-05-31 19:36:14
Temat: Re: Złamana brzózkaUżytkownik "oo950" <o...@k...chip.pl>
> Mija kolejny dzień - brzózka się dzielnie trzyma.
> Może zrobię tak : wymienię gazetę na coś "porządnego" , a jak to nie
> da
> rezultatu to ją przytnę .
Brzozy są żywotne ale się kiepsko zrastają, gazeta pomoże ją wykończyć
szybciej niż myślisz, lepiej zrób tak jak radzi Piotr a jeszcze w tym
roku się odnowi.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |