« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-09-13 06:03:04
Temat: Złe w kuchni - suplementPamiętacie wątek o samozatłuszczających się nożach?
Zgodnie z sugestiami - wygotowałem rączkę przez bodaj pół godziny w
wodzie z płynem do naczyń.
Wysuszyłem i położyłem osobno na półce, na serwetce.
Minęły 3 tygodnie - i nóż jest tłusty :) Na serwetce jest wyraźny ślad
tłuszczu.
Oczywiście - firma Tescoma nie raczyła sie odezwać z jakimkolwiek
komentarzem.
Zatem z czystym sumieniem mogę przestrzec Grupowiczów:
*** Nie kupujcie noży Tescoma Cosmo ***
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-09-13 14:35:49
Temat: Re: Złe w kuchni - suplementbo to są czary mary
kleju
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-09-14 12:23:52
Temat: Re: Złe w kuchni - suplementKleju <k...@r...net> napisał(a):
> bo to są czary mary
Czary mary to będą, jak któregoś dnia rączka się rozpuści ;). Ja w każdym
razie przyglądam się tym moim z nieufnością i szukam lepszych...
Atunia (w której kuchni też złe siedzi)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-09-15 04:57:55
Temat: Re: Złe w kuchni - suplement
>
> > bo to są czary mary
>
> Czary mary to będą, jak któregoś dnia rączka się rozpuści ;). Ja w każdym
> razie przyglądam się tym moim z nieufnością i szukam lepszych...
>
Może by tak zamiast czarów ktoś podrzucił jakie noże są najlepsze, jakich
sam używa??
Pozdro Jacenty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-09-15 06:51:14
Temat: Re: Złe w kuchni - suplementUżytkownik "sadyl" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:43266B98.E8B11F0D@poczta.onet.pl...
> Pamiętacie wątek o samozatłuszczających się nożach?
> Zgodnie z sugestiami - wygotowałem rączkę przez bodaj pół godziny w
> wodzie z płynem do naczyń.
> Wysuszyłem i położyłem osobno na półce, na serwetce.
> Minęły 3 tygodnie - i nóż jest tłusty :) Na serwetce jest wyraźny ślad
> tłuszczu.
W rączce zasiedlił się glizdol. Nie pomoże gotowanie w wodzie z płynem do
mycia naczyń. Nawet zaszkodzić może, jak glizdol przeonaczy płyn na tłuszcz.
Poszukaj w guglu przepisu na płyn na skrzydle żaby i trąbie muchy, to wywali
glizdola z trzonka.
Qq
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-09-15 07:37:23
Temat: Re: Złe w kuchni - suplementjacenty wrote:
> Może by tak zamiast czarów ktoś podrzucił jakie noże są najlepsze, jakich
> sam używa??
Zwykłe, z drewnianymi rączkami. Nawet nie przeczytalam, co maja napisane
na ostrzu :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-09-15 11:11:07
Temat: Re: Złe w kuchni - suplement>> Może by tak zamiast czarów ktoś podrzucił jakie noże są najlepsze, jakich
>> sam używa??
>
Ja mam tylko 2 i wystarczaja do wszystkiego. Oba Victorinox - jeden malutki
z zabkami na calej dlugosci i drugi duzy bardzo ostry, kroi wszystko. Uzywam
kilka lat i bez zarzutu (duzy moze jakby troche mniej ostry niz na poczatku
ale nigdy nie ostrzylam). Nie wiem tylko czy drogie bo dostalam w prezencie
od taty :)
kj
ps. obecnosci glizdola tez nie stweirdzilam :D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-09-20 03:33:50
Temat: Re: Złe w kuchni - suplementJa staram się nie używać drewnianych właśnie z powodów higienicznych. Trudno
je domyć. To znaczy można umyć i ma się wrażenie że są czyste ale w drewnie
i tak łatwo rozwijają się zarazki bo łatwo w nie wchodzą drobiny jedzenia.
Ja mam kilka noży ale najbardziej jestem zadowolony z dużego szerokiego noża
i dość długiego który ostrzę oczywiście na zwykłym kamieniu. Nóż kosztował
4,50 zł i jest dużo lepszy od innych droższych które już dawno wypróbowałem.
Takie jakieś bajeranckie laserowo ostrzone wyrzuciłem już kilka lat temu :)
Z tego samego powodu staram się nie używać także desek drewnianych. Mam
szklane i drewniane ale owinięte spreparowanym bambusem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |