Data: 2009-10-16 12:35:11
Temat: Re: Złożoność zachowań seksualnych - norma, czy zboczenie ?
Od: "Y e l o" <r...@c...op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Robakks" <R...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hb9muf$a55$1@inews.gazeta.pl...
> Odjechałeś Redarciku równo. ;)
> "homoseksualizm to zboczenie ze ścieżki ewolucji, a NIE błąd natury
> Jest to taka sama przypadłość jak garb czy zez - na którą taka osoba
> nie ma wpływu." /Robakks/
To raczej Ty nie doceniasz 'zamysłów natury' ;) i dajesz słabe definicje.
Swobodnie przeskakujesz z 'osobnika' na 'populację'. Homoseksualizm
pokazujesz jako cechę osobnika, a mówisz o ewolucji i wymieraniu
gatunku. Od istnienia homoseksualizmu do zdominowania całej
populacji przez homoseksualnych osobników droga bardzo długa
i nieprawdopodobna.
Ponadto: homo nie musi osobiście zamoczyć siusiaka w pochwie, żeby jego
geny przetrwały - wystarczy, że pomoże swojej siostrze
wychowywać jej potomstwo - a w jej potomstwie przetrwają jego geny.
W ilości mniej wiecej takiej samej, w jakiej przechodzą z dziadka na wnuka
a nawet większej - trzeba by dokładniej policzyć.
A więc 'mieć wnuka' <= 'mieć bratanka/siostrzeńca' - takimi kategoriami
'myśli' ewolucja.
Pomedytuj nad obrazem zniewieściałego faceta, który w większym gronie
bab niańczy dzieciaki - zamiast się uganiać za tygrysami.
|